TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
W zimowym rozkładzie lotów krakowskich Balic znajdzie się 46 połączeń do 36 miast, które będzie obsługiwało 15 przewoźników.
reklama
Czy tegoroczny sezon zimowy będzie lepszy od poprzedniego? Być może, a to ze względu na większą liczbę oferowanych lotów. W poprzednim sezonie zimowym 2008/2009 pasażerowie mogli skorzystać z 10 tras mniej niż tych zaplanowanych po 25 października 2009 roku. W aktualnej ofercie mają się pojawić trzy nowe trasy. Drugie połączenie uruchamia Air Berlin - obecny w Krakowie od kwietnia bż.r.. Niemieckie linie zaoferują codzienne loty do Dusseldorfu.
W listopadzie Ryanair będzie obsługiwał rejsy do Oslo Torp. Od września będziemy mogli polecieć do Szczecina, dzięki polskiej linii Jet Air.
Ale nic nie jest tak piękne, jak się wydaje. Tej zimy również nie obędzie się bez cięć w rozkładzie. Już tradycyjnie swoje połączenie do Helsinek postanowiły zawiesić linie Finnair, zaś do Leeds Bradford pasażerowie nie polecą liniami Jet2. Iberia wstrzymała loty do Madrytu, zaś British Airways wycofuje się ostatecznie z połączenia do Londynu Gatwick.
Jak powiedział prezes Kraków Airport, Jan Pamuła, zimą z pewnością o wiele trudniej niż latem buduje się siatkę połączeń. Dlatego dobrym wynikiem jest pozyskanie trzech nowych połączeń. Utrzymanie w sezonie zimowym większości tras, które zostały otworzone latem można uznać za duży sukces. W Krakowie zmianom ulega struktura ruchu, coraz mniej pasażerów korzysta z połączeń na Wyspy, rośnie natomiast liczba Skandynawów korzystających z krakowskiego lotniska. Pamuła wyjaśnił, że zadaniem Balic na czas zimy jest optymalizacja siatki połączeń oraz dynamiczne reagowanie na zmiany w ruchu pasażerskim w Polsce.
W tym sezonie zimowym najwięcej tras ze stolicy Małopolski będą obsługiwać linie Ryanair (11), easyJet oraz LOT (po 8).
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami
