TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2010-12-28 - Potencjał turystyczny tkwi w Polonii?

Polacy mieszkający za granicą są dla turystyki grupą perspektywiczną. Eksperci twierdzą zgodnie, że ojczyzna staje się pewnego rodzaju kodem kulturowym, który coraz intensywniej przyciąga turystów.

reklama


Jak twierdzi Ewa Lewandowska-Tarasiuk, kierownik katedry Nauk Społecznych Wyższej Szkoły Ekonomicznej Almamer, na sprzedaż produktu turystycznego może wpływać tęsknota za ojczyzną. Według szacunków Instytutu Turystyki, w roku 2007 przyjazdy osób polskiego pochodzenia do Polski miały 16 proc. udziału w liczbie wszystkich przyjazdów do kraju. Jak widać potencjał jest ogromny, ale jego wykorzystanie dość małe.

Teresa Buczak, wicedyrektor departamentu w POT objaśnia, że widoczny wzrost przyjazdów, (blisko o milion wyższy niż w latach poprzednich) odnotowano w 2004 roku, po wejściu Polski do Unii Europejskiej. W trakcie pozostałych lat, liczba odwiedzających nas rodaków na stałe mieszkających w innych krajach, utrzymywała się na stałym poziomie dwóch milionów. Niestety, dziś trudno zdobyć aktualne dane, bowiem ostatnie analizy dotyczące tego zjawiska pochodzą z 2006 roku. Instytut Turystyki podał wówczas, że najwięcej Polonusów wyjeżdża z Niemiec - 501,7 tys., Ukrainy - 241,3 tys. oraz USA - 186,9 tys. osób. Brazylia, gdzie mieszka ok. 1,8 mln Polaków, czy też Kanada - 0,9 mln miały bardzo mały udział w liczbie przyjazdów do kraju.

Jak wynika ze statystyk Instytutu Turystyki, tylko 6 proc. Polonii wypoczywa w rodzinnym kraju. Zwykle głównym celem podróży do kraju są odwiedziny rodziny czy też znajomych. Miejscem noclegu w takich przypadkach są w 73 proc. mieszkania prywatne, a jedynie w 16 proc. hotele. Przybywający do Polski rodacy są jednak gotowi wziąć udział w zorganizowanych wycieczkach po całym kraju. Mogą na tym skorzystać wyspecjalizowani touroperatorzy, którzy oferują swoim klientom pakiety turystycznych ofert krajowych.

Co oferuje Polonusom polska branża turystyczna?

Jak informuje Bogdan Becla, dyrektor Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej w Londynie, w amerykańskim stowarzyszeniu SPATA, które zrzesza polonijne biura podróży jest zarejestrowanych 36 aktywnie działających biur w 12 stanach. Organizacja nawiązuje kontakty z partnerami biznesowymi, m.in. z LOT-em na 10-procentowe oraz z polskimi biurami podróży na 20-procentowe zniżki dla Polonii.

Biuro Quo Vadis proponuje turystom program Fly and Driver, dzięki której klient sam może wytyczyć trasę swojej wycieczki. W przypadku Polonii taka zindywidualizowana oferta ma kolosalne znaczenie, bowiem Polakami mieszkającymi na obczyźnie kieruje często chęć poznania regionów, które są związane z ich pochodzeniem rodowym.

Co polska branża turystyczna może zaoferować Polonusom?

Według Teresy Buczak, aby stworzyć odpowiedni produkt dla turystów należy sobie zadać pytanie: kto będzie celem starań branży z marketingowego punktu widzenia? Jak pokazują dane IT, Polskę odwiedzają najczęściej Polonusi w wieku od 35 do 44 lat. Istotną grupę stanowią również ludzie w wieku 25-34 lata oraz osoby powyżej 44 lat. Dzieci oraz młodzież z przedziału wiekowego do 24 lat, stanowią tylko 5 proc. przyjezdnych.

Dr Anna Dunin-Dudkowska z Centrum Języka i Kultury Polskiej UMCS twierdzi, że sukces mogą odnieść wyjazdy, które zostaną połączone z nauką języka ojczystego. Według niej kursy językowe oraz oferta studiów szkół wyższych mogą być jak magnes dla polonijnej młodzieży. Dużą popularnością cieszą się również obozy łączące poznawanie kultury polskiej ze sportem. Należy zatem tak przygotowywać program wycieczek, aby opierając się na walorach danego regionu, opracować kilka nurtów tematycznych dla Polonii skupiając się na historii, nauce, sporcie oraz religii. Nie należy zapominać o pielgrzymkach do miejsc świętych, które są bardzo ważne przede wszystkim dla Polaków zza wschodniej granicy.

Pozytywną tendencją jaką obserwuje się obecnie, jest znaczące zmniejszenie liczby krytycznych uwag dotyczących poziomu infrastruktury turystycznej w Polsce. Dane Instytutu Turystyki pokazują, że mniej osób przyjezdnych krytykuje brak informacji oraz niski standard usług. Również złe oceny kosztów przyjazdu do kraju zmniejszyły się o 11 proc.. Jak mówi Teresa Buczak, koszty przestały stanowić barierę dla turystyki polonijnej. Najwięcej pieniędzy na przyjazd do Polski wydają rodacy ze Stanów Zjednoczonych, średnio - 1000 dol.

Możliwość rozwoju turystyki polonijnej należy dostrzec również w niezagospodarowanej do tej pory sferze turystyki wyjazdowej do ośrodków polonijnych na całym świecie. Intensywnie rozwijające się środowiska polskie na Syberii oraz w państwach Ameryki Południowej, mogą zmienić się w bazę potrzebną do organizowania podróży w te miejsca.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com