TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Już od soboty zamiast stajni i lodowni możemy oglądać zabytkowe wnętrza w wydaniu przepięknych pokoi, łazienek, kuchni, czy świetlicy. Górki Wielkie będą teraz firmowane atrakcyjnym dla turystów hostelem, w który zamienił się dawny folwark Kossaków.
reklama
Górki Wielkie położone są niedaleko autostrady Bielsko-Cieszyn. To właśnie tutaj znajduje się muzeum Zofii Kossak-Szatkowskiej (po swoim pierwszym mężu Szczuckiej), znanej pisarki. Dla turystów przygotowano do zwiedzania mały domek ogrodnika, w którym wnuczka malarza Juliana Kossaka mieszkała i tworzyła przez kilkadziesiąt lat. Będzie można obejrzeć jej rękopisy, rodzinne pamiątki, archiwalne zdjęcia, czy też książki.
Ów domek jest jedynym budynkiem, który zachował się w dobrym stanie aż do dzisiaj. Spichlerz i dawny dwór to niestety już tylko ruiny. Sąsiednie zabudowania folwarczne nie wyglądały dużo lepiej. Rodzina Zofii Kossakównej-Szatkowskiej chciała uchronić turystów przed takimi widokami i postanowiła odrestaurować przynajmniej część folwarku i urządzić w nim schronisko młodzieżowe. Od soboty obiekt dostępny jest dla zwiedzających.
Jak mówi Anna Feny-Taylor, wnuczka pisarki, bardzo wielu zafascynowanych twórczością jej babci ludzi, pragnie tutaj przyjechać i zobaczyć gdzie tworzyła. Chciano stworzyć takie warunki, aby chętne do poznania Zofii Kossak-Szatkowskiej osoby mogły zatrzymać się tutaj na dłużej. Powinno to również zachęcić innych do odwiedzenia tak przygotowanego miejsca. Anna Feny-Taylor przeprowadziła się na czas remontu (3 lata) z Anglii do Polski.
Konserwator zabytków czuwał nad wykonywanymi pracami. Każdy ze znajdujących się w dawnej długiej stajni pokoi gościnnych jest inny. Dostępnych jest 71 miejsc w pokojach mieszczących od 3 do 14 osób. Każdy z nich jest przestronny i estetyczny, posiada też własną łazienkę. Cena za dobę od osoby wynosi od 28 do 36 zł. Pobyt w hostelu udogadnia pralnia, suszarnia, kącik komputerowy, a nawet sejf. Bardzo ciekawy jest wystrój recepcji, przypominający koński boks z elementami dawnych końskich uprzęży.
Innym odnowionym budynkiem jest dawna lodownia. Jak opowiada Anna Szatkowska-Rosset-Bougnon, córka pisarki, kiedyś chłodzono tam mleko. Nie było to jednak takie proste. Należało zimą zwieść z okolicznych stawów ogromne bryły lodu, układano je w piwnicach i przykrywano je trocinami. O dziwo, wytrzymywały one do następnej zimy. Obecnie w lodowni mieszczą się kuchnia turystyczna, jadalnia upiększona wspaniałym kominkiem oraz świetlica. Miejsca do grillowania znalazły się pomiędzy budynkami.
Nazwa schroniska Koss, nawiązuje do nazwiska słynnego rodu i ma być atrakcją turystyczną przyciągającą nie tylko ludzi z okolicy, ale także grupy zorganizowane, turystów indywidualnych oraz młodzież szkolną. Z noclegu chętnie skorzystają osoby zmierzające na południe Europy, szukające noclegu przed wyjazdem z kraju.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami