TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2007-06-27 - Rzeszów dąży do uruchomienia połączenia lotniczego z Lwowem

Port lotniczy w Rzeszowie jest coraz bliżej uruchomienia połączeń lotniczych z Lwowem. Dyrekcja rzeszowskiego lotniska chce, żeby w Jasionce lądowały samoloty, które lecą z Wrocławia na Ukrainę.

reklama


Przedstawiciele polskiego oraz ukraińskiego rządu spotkali się w Arłamowie, aby porozmawiać na temat uruchomienia połączenia Rzeszów - Lwów. Krzysztof Rokosz, rzecznik wojewody podkarpackiego wyznał - Choć może nie jest to krok milowy, to jednak obie strony zgodziły się, że takie połączenie jest potrzebne.

Ukraińska zgoda jest bardzo ważna, ponieważ jeszcze w maju tego roku Ukraina nie była przychylnie nastawiona do liberalizacji umowy o komunikacji lotniczej.

Katarzyna Krasnodębska z Urzędu Lotnictwa Cywilnego wyjaśnia - Obowiązująca od 1994 roku umowa jest bardzo restrykcyjna. Przewoźnik, który zamierza latać na Ukrainę, musi dogadać się oraz podpisać umowę z przewoźnikami ukraińskimi. Przewoźnicy, którzy latają z Polski muszą płacić bardzo wysokie opłaty lotniskowe. Krasnodębska dodaje - ULC chce tę umowę zmienić, by przewoźnicy bez przeszkód mogli latać z Polski na Ukrainę i z powrotem.

Obecnie istnieje możliwość uruchomienia stałego połączenia lotniczego z trzech polskich lotnisko do Kijowa, Lwowa i Odessy. Jednak linie lotnicze tego nie wykorzystują, ponieważ opłaty na ukraińskich oraz polskich lotniskach w ramach obowiązującej teraz umowy są zbyt wysokie. Rozmowy na temat otwarcia nieba dla Polski oraz Ukrainy mają być prowadzone w październiku. Wówczas między oboma krajami może zostanie podpisana nowa umowa, zwana bilateralną. Rzeczniczka ULC zaznacza - Wtedy nie będzie ograniczeń typu skąd, dokąd i jak często mają latać samoloty.

LOT rozważa uruchomienie linii z Rzeszowa do Lwowa. Jakub Mielniczuk z LOT poinformował - Robimy analizy, czy takie połączenie będzie opłacalne.

Dyrekcja Portu Lotniczego w Jasionce jest przekonana, że nie będzie z tym problemów, ale sugeruje trochę inne rozwiązanie. Wiesław Mardosz, szef podrzeszowskiego lotniska wyjaśnia - Lepiej, żeby LOT uruchomił takie połączenie z Wrocławia do Lwowa i z powrotem. Samolot mógłby mieć międzylądowanie w Rzeszowie. We Wrocławiu mieszka sporo ludzi z ukraińskimi korzeniami i chętnie lataliby do Lwowa i na odwrót. Wtedy przewoźnik nie martwiłby się tak bardzo, że w samolocie nie zapełnią się miejsca.

Pomysł spodobał się dyrekcji Międzynarodowego Portu Lotniczego we Wrocławiu. Jarosław Sztucki, wiceprezes wrocławskiego portu przyznał - Odcinek Rzeszów - Lwów jest zbyt krótki. Warto go przedłużyć. Jeżeli zmienią się regulacje prawne między Polską a Ukrainą i jakiś przewoźnik złoży nam ofertę, to na pewno przyjmiemy ją z otwartymi ramionami. Na razie jednak połączenie ze Lwowem jest w powijakach.

Połączenie Rzeszów - Lwów nie daje gwarancji powodzenia. W kwietniu ubiegłego roku takie połączenie chciał uruchomić Direct Fly. Wówczas bilet miał kosztować około 60 euro, a lot miał trwać nie dłużej niż pół godziny. Jednak żadne z rzeszowskich biur podróży nie zdecydowało się na sprzedaż biletów na tej trasie.

Jednak tym razem władze województwa są nastawieni bardziej optymistycznie. Krzysztof Rokosz wyznał - Mamy połączenia z Nowym Jorkiem. Właśnie tym chcemy ściągnąć do siebie Ukraińców, którzy mogliby latać z Rzeszowa za ocean. Prowadzone są także rozmowy z LOT-em, by uruchomił połączenia z Kanadą.

Sceptycy uważają, że bez nowego terminalu w Jasionce o uruchamianiu kolejnych połączeń nie należy nawet myśleć. Zaznaczają, że już teraz w terminalu jest tłoczno, a sytuacja ulegnie pogorszeniu w listopadzie, kiedy Ryanair uruchomi połączenie do angielskiego Bristolu dwa razy w tygodniu.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com