TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2008-03-21 - Wspólna kontrola lotów pozwoli zaoszczędzić 4 miliardy euro rocznie

Jeżeli wejdzie w życie plan zmian w obowiązującym w Unii Europejskiej systemie kontroli lotów, wówczas linie lotnicze będą mogły zaoszczędzić miliardy euro. Tak uważa Jacques Barrot, unijny komisarz ds. transportu, który jest odpowiedzialny między innymi za lotnictwo.

reklama


Barrot poinformował, że w czerwcu tego roku może przedstawić propozycję utworzenia w Unii Europejskiej większych, regionalnych obszarów powietrznych, które obejmowałyby przestrzeń kontrolowaną obecnie przez 27 krajowych systemów nadzoru ruchu, a które umożliwiłyby "wyprostowanie" wielu korytarzy lotów. Wyznał - Zaproponujemy wprowadzenie funkcjonalnych bloków o ruchomych granicach z podziałem na regiony. Nie da się kontrolować przestrzeni powietrznej, w której istnieją granice narodowe.

Krajowe zespoły kontrolerów ruchu miałyby zostać utrzymane, ale jednocześnie dokonano by podziału tras pomiędzy nimi. W ten sposób np. brytyjski kontroler prowadziłby samolot z Irlandii aż do północnej Francji. Barrot zdaje sobie sprawę, że do tej propozycji trudno będzie przekonać rządy poszczególnych krajów, które obawiać się będą utraty suwerenności oraz miejsc pracy dla kontrolerów. Jednocześnie uważa, że właśnie teraz jest najlepszy czas na przeprowadzenie takich zmian. Wyjaśnia - Są duże naciski ze strony linii lotniczych nie tylko na kontrolerów lotów, ale i na rządy. Związki zawodowe są tym pomysłem bardzo zaniepokojone i potrzebują rozmaitych gwarancji. Według niego takie zmiany oraz zapewnienie nowych rozwiązań technicznych dla kontroli ruchu pozwoliłoby liniom lotniczym zaoszczędzić do 2020 roku aż 4 mld euro rocznie.

Przewoźnicy lotniczy, Komisja Europejska i Eurocontrol wspólnie inwestują w nowe technologie, które pozwolą na zastąpienie dotychczasowej głosowej łączności radiowej z wieżą kontrolną rozwiązaniami, które będą polegać na ciągłym przepływie danych. Według komisarza korytarzem powietrznym, którym obecnie leci jeden samolot, będą mogły wówczas lecieć trzy.

Obecnie kontrola ruchu powietrznego w Unii kosztuje 7 mld euro rocznie, natomiast od jednego lotu linie lotnicze płacą średnio 800 euro, czyli dwa razy tyle co w USA, gdzie obowiązuje jeden system kontroli. Dodatkowo przewoźnicy tracą duże ilości paliwa, gdyż samoloty muszą trzymać się ustalonych szlaków lub latać tak, aby nie przekroczyć granic.

Jacques Barrot przedstawił swój projekt tuż przed wejściem w życie umowy "otwartego nieba" pomiędzy Unią Europejską i USA, która według niego też spowoduje obniżkę kosztów oraz cen biletów. Osiągnięte w ubiegłym roku porozumienie będzie obowiązywać od 30 marca tego roku. Od tego czasu każdy przewoźnik z USA i Unii będzie mógł odbywać rejsy pomiędzy dwoma dowolnymi punktami na tych obszarach. British Airways już teraz zapowiedziały loty z Paryża do Nowego Jorku, natomiast Air France z Londynu do Los Angeles. Umowa zezwala także przewoźnikom amerykańskim na kontrolę nad podobnymi firmami w Unii Europejskiej. Jednak Komisarz Barrot zaznacza, że ta część umowy będzie zawieszona, do czasu kiedy nie zostanie osiągnięte porozumienie co do jej drugiego etapu. Rokowania w tej sprawie mają zacząć się w maju. Rząd Stanów Zjednoczonych zgodził się na zniesienie pułapu (25%) zagranicznych inwestycji w krajowe linie, jednak Kongres to odrzucił. Komisarz wyznał - Nasz najważniejszy cel stanowi osiągnięcie równego traktowania inwestycji przez obie strony. Jestem co do tego pełen nadziei, zwłaszcza że i same firmy naciskają w tej sprawie. W ostatnim czasie Lufthansa przejęła 19% akcji amerykańskich tanich linii Jet Blue. Barrot dodaje - Jeśli do końca 2010 roku nie będzie postępu w rozmowach o równym traktowaniu inwestycji, zawiesimy pewne punkty umowy. Tę groźbę traktujemy poważnie.



Źródło: Gazeta Prawna

Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com