TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Katowickie osiedle Nikiszowiec, będące atrakcją turystyczną, staje się coraz bardziej niedostępne i odcięte od miasta. Autobusy jeżdżą bardzo rzadko, nie prowadzą tu również żadne drogowskazy.
reklama
Turyści, którzy chcą zobaczyć słynne zabytkowe osiedle robotnicze, do Nikiszowca mogą dojechać autobusem spod katowickiego dworca PKP. Mogą wybrać jedną z trzech linii: 30, 674 i 12, po około 30-40 minutach będą na miejscu. Jednak po godzinie 22 trudno będzie wrócić, pozostaje taksówka albo własny środek transportu. Alodia Ostroch, rzeczniczka KZK GOP, ostrzega, że może być jeszcze gorzej, z uwagi na trwające w mieście remonty dróg, a także planowaną przebudowę ul. 73 Pułku Piechoty, co dodatkowo utrudni dojazdy autobusów do Nikiszowca.
Mieszkańcy osiedla żałują, że z wybudowanej autostrady nie ma zjazdu do Nikisza. Skorzystaliby z niego nie tylko mieszkańcy, ale także pracownicy pobliskich kopalni: Wieczorek i Staszic.
Z kolei Sylwester Kasperek z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczy, że autostrada powinna mieć ograniczoną dostępność, dodając, że niedaleko Nikiszowca jest węzeł Murckowska, z którego zjeżdżając można dotrzeć do Nikiszowca. Jest to jednak rozwiązanie tylko dla miejscowych, obcy kierowca ze znalezieniem dzielnicy może mieć problem.
Władze regionu zachwalają Nikiszowiec jako prawdziwą perłę, wartą odwiedzenia. Tymczasem brązowe tablice informacyjne wskazujące dojazd do miejsc atrakcyjnych turystycznie wskazują jedynie drogę do pałacu w Pszczynie oraz do muzeum piwowarstwa w Tychach. O zabytkowym Nikiszowcu zapomniano. Z informacji GDDKiA wynika, że z pomysłem ustawienia tablic wystąpiła Śląska Organizacja Turystyczna. Agnieszka Sikorska, dyrektorka ŚOT tłumaczy, że w zeszłym roku ustawiono tablice informujące o największych atrakcjach regionu. W tym roku oznakowany zostanie szlak zabytków techniki, tym samym pojawi się więc informacja o Nikiszowcu.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami