TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2007-02-01 - Jest szansa na zarobek dla beskidzkich obiektów, lokali gastronomicznych i przewoźników?

Jeszcze w połowie stycznia wydawało się, że na ferie w Beskidy nikt nie przyjedzie. Do kuratorium oświaty trafiło zaledwie kilkanaście zgłoszeń od organizatorów zimowego wypoczynku. Obecnie spadł śnieg i sytuacja diametralne się zmieniła. Zgłoszeń jest już ponad 200.

reklama


Zbigniew Śliwiński, właściciel zajazdu Horolna oraz hotelu Cis w Przybędzy w tym sezonie odnotował rekordowo niski obrót. Wyznał, że w jedną z bezśnieżnych niedziel całodzienny obrót zajazdu wyniósł tylko 170 zł.

Śliwiński podkreśla - Dopiero teraz coś się zaczyna ruszać. Spadł śnieg, ludzie zaczęli dzwonić. Pytają o ceny noclegów, o możliwość zorganizowania kuligów. Dodaje - Ferie warszawskie trzeba już chyba niestety uznać za stracone, bo warszawiacy zamiast w Beskidy pojechali w Alpy.

Jednak w ostatnich dniach stycznia telefony rozdzwoniły się w wielu pensjonatach, hotelach i gospodarstwach agroturystycznych w Szczyrku, Wiśle i Ustroniu. Ludzie z całej Polski wzięli urlopy i chcą przyjechać na narty. Tysiące osób zagląda także na strony internetowe beskidzkich kurortów, aby znaleźć wolne miejsca noclegowe.

Paweł Brągiel z wiślańskiego magistratu poinformował - Na naszej stronie właściciele obiektów noclegowych codziennie aktualizują informacje o wolnych miejscach. Ruch internautów jest ogromny, zagląda tu dwa razy tyle osób, co zwykle. Dodał - Odbieramy też mnóstwo telefonów z pytaniami o noclegi, o to, gdzie najlepiej jeździ się na nartach.

Ośrodki, które zamierzają zorganizować ferie dla dzieci i młodzieży, muszą wcześniej poinformować o tym kuratorium. W połowie stycznia bielska delegatura Śląskiego Kuratorium Oświaty przyjęła na całą zimę tylko kilkanaście zgłoszeń zorganizowania wypoczynku dla dzieci i młodzieży. Część organizatorów, pomimo wcześniejszego wystąpienia o zgodę, potem rezygnowała. Obawiali się, że z powodu braku śniegu uczestnicy wycofają się i nie uda im się zebrać całej grupy.

Józef Szczepańczyk, dyrektor bielskiej delegatury kuratorium oświaty wyznał - Spadł śnieg i od razu widać efekty: mamy już ponad 200 takich podań. Przyjadą dzieci z całej Polski, między innymi ze Szczecina, z Gdańska i z Krakowa.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com