TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2005-10-27 - Chaos na lotniskach Florydy i Meksyku

Tysiące odwołanych rejsów, dziesiątki tysięcy osób koczujących na lotniskach i straty sięgające kilkudziesięciu milionów dolarów dziennie - to skutki przejścia huraganu Wilma przez południowa Florydę i Meksyk.

reklama


Władze lotniska w Miami szacują, że stopniowe przywracanie normalnego funkcjonowania lotniska potrwa najprawdopodobniej kilka dni, gdyż trzeba naprawić zerwane dachy oraz zniszczone ogrodzenia i rampy załadunkowe.

Huragan dotknął również lotniska w West Palm Beach i Fort Lauderdale, które ze względu na zniszczenia i brak pradu były we wtorek zamknięte dla cywilnej komunikacji.

Skutki huraganu odczuło także przedsiębiorstwo kolejowe Amtrak, które zapowiedziało, że pociągi na południe od Orlando (środkowa Floryda) zaczną kursować najwcześniej w środę.

W Meksyku w momencie przejścia huraganu przebywały dziesiątki tysięcy zagranicznych turystów, głównie z USA, ale także z Europy. Na wieść o nadciągającej Wilmie zaczęli oni szturmować lotniska i dworce autobusowe usiłując wydostać się ze zniszczonych przez huragan kurortów, w tym ze słynnego Cancun.

Niestety, nie wszystkim udało się wyjechać ze zniszczonych terenów. Część z zagranicznych turystów musiało spędzić kilka dni w naprędce zorganizowanych schronach, często pozbawionych jakichkolwiek wygód.

Meksykańskie ministerstwo turystyki zapewniło, że wszyscy turyści, którzy chcą wyjechać będą mogli to uczynić najpóźniej do najbliższej niedzieli.

Zniszczenia plaż, hoteli i infrastruktury w rejonie Cancun, Meridy i wyspy Cozumel, znanej amatorom nurkowania są oceniane na bardzo poważne. Straty wyceniono na najmniej 1,5 mld dolarów.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com