TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Uzbrojonych strażników, który są obecni na pokładach amerykańskich samolotów, nie będą już krępować niewygodne lub zbyt wyróżniające się ubrania. Rządowa agencja (Federal Air Marshal Service - FAMS) rozluźniła bowiem w czwartek zasady dotyczące stroju, po to aby "podniebni szeryfowie" mogli łatwiej wtopić się w tłum pasażerów.
reklama
Dana Brown, kierownik agencji, ogłosił, że od 1 września 2006 r. strażnicy będą sami decydować, w co najlepiej ubrać się na dany lot
Jego poprzednik Thomas Quinn zbierał skargi od samych strażników, którzy twierdzili, że - mimo iż występują w cywilu - pasażerowie, szczególnie w czasie rejsów do popularnych celów wakacyjnych lub na pokładzie tanich linii, mogli ich łatwo rozpoznać po strojach, które wydawały się im zbyt formalne. Przykładowo strażnikom, ubranym przepisowo w marynarkę i koszulę z kołnierzykiem, trudno było nie ściągnąć na siebie uwagi wszystkich współpasażerów w czasie lotu na Hawaje.
Nowe zasady zakładają, że strażnicy będą też mieli większą swobodę w wyborze hoteli. Nie udało się jednak zmienić przepisów, które mówią o tym, że strażnicy muszą ujawnić się na lotnisku oraz czasami w hotelach.
FAMS działa od 1968 roku. Od czasu ataku na World Trade Center ich liczba wzrosła i obecnie jest utajniona, jednak według nieoficjalnych danych, uzbrojeni strażnicy w cywilu każdego tygodnia ochraniają tysiące lotów obsługiwanych przez amerykańskie linie.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami