TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2005-03-15 - "Obszarpany" LOT

Decydując się na kupno biletu Lufthansy czy LOTu raczej ciężko nam uwierzyć w to, ze moglibyśmy lecieć samolotem z obszarpanymi siedzeniami i prującymi się wykładzinami. A jednak…

reklama


Lufthansa i LOT współpracują ze sobą w ramach największego sojuszu Star Alliance. Ustalono, że m.in. na trasach z Warszawy do Berlina oraz z Poznania i Wrocławia do Frankfurtu i Monachium pasażerów obsługiwać będzie LOT. A tak też jest, ale niestety nie do końca. Zdarza się, że połączenia te obsługiwane są przez spółkę-córkę LOTu, czyli Eurolot. Niestety standard usług tej firmy nie należy do najwyższych, choćby z racji samolotów, które latają w Eurolocie, a są to m.in. ATR-72 i ATR-42.

Obszarpana zasłonka oddzielająca klasę ekonomiczną i biznes, brudne stoliki, prujące się wykładziny, a pasażerowie z biletami Lufthansy lecący do Meksyku płacą dziś za bilet w obie strony 2,5 tys. zł. Nie przyszłoby im nawet do głowy, że wybierając Lufthansę mogę spodziewać się takich warunków.

"Nasi pasażerowie nie powinni latać w takich warunkach. Postaram się tę sprawę jak najszybciej wyjaśnić" - powiedział wiceprezes Lufthansy ds. marketingu i sprzedaży, Thierry Antinori.

Rzecznik LOTu, Leszek Chorzewski twierdzi, że opis siedzeń i wykładzin to "subiektywna ocena, która nie pokrywa się z rzeczywistością". Co innego mówi Maria Adam Berezowski, wiceprezes Eurolotu ds. operacyjno-technicznych: "Ostatnia renowacja w samolocie lecącym w sobotę do Berlina była przeprowadzona w maju ub.r., ale materiał okazał się kiepskiej jakości i teraz zastąpimy go skórą."



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com