TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2006-01-12 - Znów paraliż krakowskiego lotniska?

Wczoraj, 11 stycznia 2006 roku ze względu na złe warunki atmosferyczne przez cztery godziny unieruchomiony był port lotniczy w Balicach. A to już nie pierwszy raz, kiedy mgła wpływa na odloty i przyloty samolotów w podkrakowskim porcie. Jest jednak szansa, iż już niedługo lotnisko nie będzie od pogody tak bardzo uzależnione.

reklama


W środę rano, pomiędzy godz. 7 a 11 z Balic nie odleciały m.in. samoloty SkyEurope do Mediolanu i LOT-u do Wiednia. Ze znacznym opóźnieniem wystartowała maszyna LOT-u lecąca do Paryża. Samolot Ryanaira z Londynu dostarczył pasażerów na lotnisko w Rzeszowie, a LOT-owskie połączenie z Warszawy do Krakowa z godz,. 8.35 zostało po prostu odwołane.

Przyczyna tego zamieszania jest prosta - po raz kolejny lotnisko przegrało z warunkami atmosferycznymi, gdyż parametry naprowadzania samolotów w krakowskim porcie nie zdają egzaminu przy gęstej mgle.

- Dysponujemy zbyt niską kategorią systemu bezpieczeństwa. Piloci w takich warunkach nie decydują się na posadzenie maszyny na naszym pasie startowym - powiedział Paweł Jastrzębski, wiceprezes spółki Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków Balice.

Za system naprowadzania działający na Balicach odpowiedzialna jest Agencja Ruchu Lotniczego. To od niej zależy, czy parametry naprowadzania samolotów zostaną podniesione.

Z nieoficjalnych informacji wynika, iż parametry te zostaną podniesione w najbliższych tygodniach. Oznaczałoby to dla Balic możliwość obsługiwania maszyn nie tylko w jednym, ale w dwóch kierunkach, co wpłynęłoby na przyjmowanie samolotów podczas złych warunków atmosferycznych, gdyż obecnie maszyny nadlatujące z zachodu mogą być przyjmowane tylko przy bardzo dobrej pogodzie.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com