TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2006-03-28 - Kolejka na Kasprowy Wierch - może dojść do międzynarodowego skandalu!

Polskie Koleje Linowe wraz z władzami Zakopanego zamierzają rozbudować kolejkę linową na Kasprowy Wierch. W ten sposób złamią przepisy Unii Europejskiej dotyczące ochrony przyrody. Ekolodzy uważają, że Polsce grozi międzynarodowy skandal.

reklama


Na Kasprowym Wierchu znajduje się rezerwat przyrody. Teren został również objęty unijną siecią "Natura 2000", która ma za zadanie chronić szczególnie cenne przyrodniczo tereny. Zgodnie z prawem Unii Europejskiej, aby zbudować coś na obszarze objętym ochroną, trzeba najpierw sporządzić raport oddziaływania inwestycji na środowisko.

Jednak Polskie Koleje Linowe zamierzają rozpocząć budowę, nie przestrzegając przepisów UE. W najbliższych dniach burmistrz Zakopanego ma wydać warunki zabudowy dla nowej inwestycji. Jednak nie będzie do nich dołączony raport o oddziaływaniu budowy na Tatrzański Park Narodowy, który wymaga UE. O możliwość budowania w parku narodowym, burmistrz zapytał jedynie szefa miejscowego sanepidu, który wyraził zgodę.

Adam Radko, powiatowy inspektor sanitarny w Zakopanem przyznaje - To prawda. Stwierdziłem, że można przebudować kolejkę linową na Kasprowy Wierch, nie sporządzając raportu jej oddziaływania na środowisko. Wydaje mi się, że ta rozbudowa nie będzie aż tak duża. Trochę więcej ludzi wjedzie kolejką na górę i tyle. Nie ma sensu badać, jak to wpłynie na przyrodę w Tatrach, bo chyba niewiele się zmieni. Dokładnie się na tym nie znam, bo z zawodu jestem epidemiologiem. Burmistrz mnie poprosił, to wydałem opinię. Na tej podstawie będzie można rozpocząć budowę na Kasprowym Wierchu.

Tymczasem sprawa przebudowy kolejki bulwersuje przyrodników. Profesor Henryk Okarma, przewodniczący Wojewódzkiej Rady Ochrony Przyrody w Krakowie twierdzi - To niewiarygodne. Władze Zakopanego zamierzają zignorować prawo Unii Europejskiej, opierając się na stanowisku stacji sanitarno-epidemiologicznej. Przecież to absurd. Jeśli na tej podstawie zostanie rozbudowana kolejka na Kasprowy Wierch, oznacza to, że w Polsce nie szanuje się prawa. Bo przecież idąc tym tokiem rozumowania, wystarczy zgoda sanepidu, by zabudować kolejkami i wyciągami także inne tatrzańskie doliny, a nawet cały park narodowy.

Profesor Zbigniew Mirek z Instytutu Botaniki Polskiej Akademii Nauk dodaje - Dwukrotnie większa liczba turystów wwożonych przez kolejkę fatalnie wpłynie na przyrodę w tym zakątku Tatr. Dlatego władze Zakopanego i PKL tak boją się sporządzenia raportu oddziaływania na środowisko nowej inwestycji w Tatrach.

Radosław Ślusarczyk z ekologicznej Koalicji "Ratujmy Karpaty" zapowiedział - Jeśli dojdzie do budowy kolejki na Kasprowy Wierch z pominięciem raportu oddziaływania na środowisko, natychmiast zawiadomimy o tym Komisję Europejską.

Polsce grozi międzynarodowy skandal, rząd może zostać zmuszony do wypłacenia wielomilionowego odszkodowania za zniszczenie cennych przyrodniczo terenów.

Burmistrz Piotr Bąk nie chcą rozmawiać o zaistniałej sprawie. PKL również odmawiają komentarzy. Zaniepokojona jest tylko dyrekcja Parku. Paweł Skawiński, dyrektor TPN przyznaje - Nie można dopuścić do rozpoczęcia budowy bez sporządzenia raportu oddziaływania inwestycji na środowisko Tatr. Nie zgodzę się na to. Sprawą zainteresuję Ministerstwo Środowiska.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com