TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2008-08-25 - Coraz większe problemy tanich linii lotniczych

Nadchodzi koniec taniego latania, do jakiego przywykli już pasażerowie nie tylko w Polsce. Tani przewoźnicy będą bankrutować jeden za drugim, ceny biletów wzrosną, a pasażerowie nie będą już mogli przebierać w ofertach - przewiduje dziennik "Polska The Times".

reklama


Przed końcem roku może zbankrutować co najmniej 30 przewoźników - informuje gazeta, powołując się na prezesa British Airways Willi Walsha. Natomiast Fundusz Inwestycyjny Blue Oar Securities przewiduje, że zimy nie przetrwa 50 przewoźników, a wśród nich wymienia polski PLL LOT i włoskie linie Alitalia.

Włoskie linie mogą być jednym z pierwszych lotniczych bankrutów tej jesieni. Trudne negocjacje na temat przyszłości Alitalia trwają w Rzymie. O możliwości uratowania swojego narodowego przewoźnika, stojącego na skraju bankructwa, rozmawiają przedstawiciele rządu Silvio Berlusconiego oraz grupy kilkunastu włoskich inwestorów z delegacjami związków zawodowych. Porozumienie, które umożliwiłoby powołanie 1 listopada "nowej Alitalii" jest trudne do osiągnięcia.

Inne linie lotnicze już teraz likwidują najmniej opłacalne połączenia i pozbywają się samolotów, wszystko po to aby obniżyć koszty. W ciągu ostatniego miesiąca przewoźnicy zrezygnowali z obsługi kilkunastu połączeń z Polski. LOT wycofał się z obsługi rejsów z Warszawy do Pekinu oraz z Wrocławia do Brukseli, Norwegian natomiast z Warszawy do Birmingham i Kopenhagi. Nawet jeden z największych na świecie tanich przewoźników Ryanair, pod pozorem wysokich opłat lotniskowych wstrzymuje od listopada rejsy z Krakowa oraz Rzeszowa. Według specjalistów przyczyną takiej sytuacji jest: droga ropa i konkurencja.

Początkiem tego, co może się wkrótce dziać prawie codziennie, jest dramat 150 pasażerów należących do LOT-u tanich linii Centralwings, którzy próbowali wrócić z Bolonii do Polski. Nie polecieli, bo samolot nie opuścił na czas serwisu, a przewoźnikowi nie udało się znaleźć maszyny zastępczej. Pasażerowie zostali zostawieni na pastwę losu, groziło im nawet usunięcie z lotniska przez policję. Zajął się nimi polski konsulat. Niewykluczone, że takie historie będą się powtarzać coraz częściej. Jednak kłopoty polskich pasażerów są na razie niewielkie wobec sytuacji, którą spowodowało bankructwo tour operatora XL w Wielkiej Brytanii, do którego należą czarterowe linie XL Airways. W piątek nie poleciał już żaden samolot tego przewoźnika. W weekend 85 tysięcy pasażerów XL musiało wrócić z wakacji zorganizowanymi przez siebie środkami, a 200 tys. nie wyleciało na wykupiony urlop. Bankructwo trzeciego największego biura podróży na Wyspach Brytyjskich było szokiem dla wszystkich, którzy wykupili wczasy, ponieważ XL przyjmował rezerwację jeszcze dzień wcześniej do późnych godzin wieczornych.



Źródło: TVN24

Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com