TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2004-08-23 - Nielegalne opłaty za przejazd przez granicę

Każdy, kto chce wjechać do Polski od strony ukraińskiej musi zapłacić za przejazd. Skorumpowani celnicy ukraińscy zarabiają na tym niebagatelne sumy.

reklama


Polacy wybierający się na Ukrainę zaraz po przekroczeniu granicy są zatrzymywani w celu pobrania od nich różnych opłat. Najpierw opłata klimatyczna. Chociaż nie ma czegoś takiego na Ukrainie, Polacy, żeby jechać dalej muszą zapłacić. Wyłudza się różne kwoty. A kto pobiera? Milicjanci. Kawałek dalej samochody z polskimi rejestracjami są znowu zatrzymywane. Tym razem trzeba zapłacić ubezpieczenie zdrowotne. Nieważne, że w Polsce już się je wykupiło. Wyliczane jest w zależności od pojemności silnika i liczby osób, ale co ciekawe, można się targować. W zamian nikt nie dostaje nawe pokwitowania zapłaty, chyba że zapłaci dodatkowo. Wysokość tych opłat jest różna w zależności od pory dnia i przejścia granicznego. Także waluta, w której są pobierane może być w hrywnach, w euro a czasem w dolarach.

To, co dzieje się na Ukrainie jest całkowicie nielegalne, jako że od 2004 roku żadna z lokalnych i wojewódzkich władz na Ukrainie nie ma uprawnień do pobierania takich opłat. Wicedyrektor departamentu systemu informacji MSZ Jarosław Drozd potwierdza: "Strona ukraińska nie ma podstaw żądać od obywateli polskich przekraczających granicę z Ukrainą, którzy wykupili ubezpieczenie w kraju, dodatkowej opłaty z tytułu ubezpieczenia. Polscy obywatele, gdyby znaleźli się w sytuacji wymuszania opłat, powinni to bezzwłocznie zgłaszać albo polskim władzom granicznym, albo polskim konsulatom na Ukrainie, których jest pięć. Obywatele, którzy już wrócili do Polski, a nie poinformowali o takiej sytuacji przedstawicieli naszego kraju na Ukrainie, powinni się zgłosić do departamentu konsularnego i Polonii MSZ oraz ambasady ukraińskiej w Warszawie. Chodzi o to, by przedstawić szczegółowy przebieg wydarzeń, co pomoże w wyjaśnieniu sprawy.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało o pobieraniu dodatkowych opłat stronę Ukraińską. Zostało to przyjęte do wiadomości...

To jeszcze nie koniec kosztów jakie musimy ponieść wybierając się na Ukrainę. W drodze powrotnej przed granicą w Krakowcu są gigantyczne kolejki a celnicy...palą papierosy. Przepuszczą tych, którzy zapłacą haracz tamtejszej mafii. Kiedy zapłaci kilka samochodów kolejka na chwilę zacznie poruszać się do przodu. Major Zdzisław Michalik z bieszczadzkiego oddziału straży: - Jeśli mamy zgłoszenia o wymuszaniu łapówek, przekazujemy je komendantowi przejścia w Krakowcu. Większość osób, które zapłaciły haracz, boi się jednak złożyć pisemną skargę, podać swoje dane. To nam wytrąca argumenty z ręki. Skarga bez danych osobowych nie może być traktowana poważnie.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com