TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2006-06-29 - Rząd zapomniał zapytać Brukselę o zgodę na pomoc dla łódzkiego lotniska?

Polski rząd przeznaczy 25 mln zł na rozbudowę łódzkiego lotniska. Problem w tym, iż dotacją tą jest zaskoczona Komisja Europejska, a pomoc publiczna dla lotnisk (a zwłaszcza dla spółek, które nimi zarządzają) podlega w Unii Europejskiej bardzo szczegółowym przepisom opisanym w specjalnych "wytycznych" i wymaga zgody KE.

reklama


Sytuacja finansowania rozwoju łódzkiego lotniska jest niejasna. 25 mln zł na rozbudowę zostało wprawdzie przyznane, ale nie wiadomo, czy zgodnie z prawem unijnym.

W ubiegłym tygodniu rząd podjął decyzję, że przekaże 25 mln zł z budżetu na rozbudowę Portu Lotniczego im. Władysława Reymonta, łodzianom znanego jako Lublinek. - Te pieniądze są dla nas bardzo potrzebne, bo na razie nasze lotnisko jest w tyle za innymi lotniskami regionalnymi - zapewnia Gazetę Wyborczą Prezes łódzkiego lotniska Leszek Krawczyk.

Dane przez rząd 25 mln zł ma trafić do spółki zarządzającej lotniskiem, która wykorzysta je na rozbudowę infrastruktury, m.in. pasa startowego i urządzeń związanych z bezpieczeństwem.

Niestety radość z przyznanych środków finansowych może być przedwczesna, gdyż dotacją dla łódzkiego lotniska zainteresowała się Komisja Europejska. Problem leży w tym, że rządowa dotacja przekazana spółce zarządzającej lotniskiem może zostać zaklasyfikowana jak pomoc publiczna. A dotacja w takiej wysokości, zanim zostanie przekazana, musi zostać zaakceptowana przez unijnych urzędników, którzy mają wyłączne prawo do oceny publicznego wsparcia.

Stefaan de Rynck, rzecznik unijnego komisarza ds. transportu Jacques'a Barrota powiedział mediom, iż o tej dotacji KE nie została poinformowana. Unijni urzędnicy o dotacji dowiedzieli się "ze swoich źródeł".

O planowanej dotacji dla Lublinka nie wiedział również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który w Polsce monitoruje pomoc publiczną. - Do UOKiK nie wpłynęła informacja dotycząca pomocy z budżetu państwa dla łódzkiego lotniska. Nie znamy więc celów, na które zostanie ta pomoc przeznaczona - powiedziała Aneta Styrnik, przedstawicielka Urzędu.

W czym rzeczywiście leży problem?
Pomoc publiczna dla lotnisk, zwłaszcza w przypadku przyznawania środków spółkom, które nimi zarządzają, podlega w Unii Europejskiej bardzo szczegółowym przepisom opisanym w specjalnych "wytycznych". Dlatego właśnie KE jest zaskoczona brakiem jakichkolwiek informacji z Warszawy.

Na razie Bruksela zapowiedziała, iż wyśle do polskiego rządu list, w którym poprosi o wyjaśnienia. Nie wiadomo natomiast, czy Komisja Europejska poczyni kroki, by zablokować wypłatę pieniędzy.

Urzędnicy Komisji są szczególnie wyczuleni na interwencje państwa w regionalnych portach lotniczych, po tym gdy dotacje przekazywane przez władze belgijskie lotnisku w Charleroi oraz liniom lotniczym Ryanair wywołały poważną awanturę i procesy przed unijnymi sądami. Dlatego w grudniu 2005 r. Opublikowano precyzyjne unijne "wytyczne", które m.in. stwierdzają wprost, że przyznanie firmie zarządzającej lotniskiem dotacji ze środków publicznych na finansowanie infrastruktury - które stawiają tę firmę w uprzywilejowanej sytuacji w porównaniu z konkurencją - powinny zostać zgłoszone i zbadane z punktu widzenia zasad dotyczących pomocy publicznej.

Na razie dalsze losy sprawy są trudne do przewidzenia. Ministerstwo Transportu pomimo ponawianych od piątku próśb nie udziela na ten temat wyjaśnień.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com