TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2005-08-08 - PES Travel: To może się zdarzyć każdemu organizatorowi

Tym razem na łamach Gazety Wyborczej zostało opisane nie tylko stanowisko poszkodowanej turystki, ale również relacja drugiej strony konfliktu - organizatora imprezy.

reklama


Przypomnijmy - sprawa dotyczy wycieczki do Egiptu, podczas której organizator zamienił obiecany turystom hotel pięciogwiazdkowy Laguna Vista na inny obiekt - hotel Hostmark (zdaniem organizatora hotel o podobnym standardzie, zdaniem turystów nie). O całej sprawie pisaliśmy w aktualności Znów marzenia o cudownych wakacjach minęły się z rzeczywistością.

Organizator imprezy, toruńskie biuro PES Travel tłumaczy na łamach Gazety Wyborczej, iż biuro zmuszone było umieścić klientów w innym niż obiecany hotelu z powodu overbookingu. Adam Faltynowski z biura powiedział, iż w tym konkretnym przypadku hotel Laguna Vista w ostatniej chwili wymówił pokoje z powodu jakiegoś szczytu ekonomicznego.

Gazeta podkreśla jednak, iż klientów nie powinny obchodzić przepychanki biura turystycznego z hotelem - mają prawo otrzymać usługę, za jaką zapłacili, a problem współpracy z hotelem organizator może rozwiązywać we własnym zakresie w egipskim sądzie.

Adam Faltynowski z PES Travel odpowiadając na ten zarzut Gazety tłumaczy, iż organizatorzy rzadko posuwają się do dochodzenia praw w sądzie z zagranicznymi hotelami (np. w Egipcie), gdyż koszty takiego postępowania byłyby bardzo wysokie, a cała sprawa po prostu nieopłacalna. Dlatego w sprawie państwa Szpakowskich biuro przyznało rację turystom, proponując im zwrot 10% kosztów wycieczki (czyli 300 zł od osoby).

Jednocześnie pracownik PES Travel powiedział, iż zdaniem biura hotel Hostmark jest lepszy niż Laguna. Był również droższy w okresie, gdy przebywali w nim poszkodowani turyści. Organizator uważa, że postąpił zgodnie z prawem - gdy obiecany państwo Szpakowskim hotel okazał się zajęty, przeniósł turystów do obiektu o takiej samej liczbie gwiazdek.

Niestety w opisywanej sprawie klienci nie zgadzają się z oceną biura i zaproponowana kwota 300 zł ich nie satysfakcjonuje. Na pytanie Gazety Wyborczej, kto ustalił kwotę odszkodowania, pracownik PES Travel powiedział:

- Reklamacje rozpatruje szef, on też ustala kwoty rekompensaty. W tym przypadku uznał reklamację i zdecydował, że zapłaci 10 proc. ceny wycieczki, to dobra kwota. Żadne przepisy nie regulują w Polsce wysokości odszkodowań dla niezadowolonych klientów biur podróży. W Polsce nie obowiązuje tzw. tabela frankfurcka, która dokładnie określa, za co klient może żądać zwrotu pieniędzy i jakie sumy wchodzą w grę.

Gazeta zapytała organizatora również o to, dlaczego biuro nie zdecydowało się załatwić sprawy polubownie na miejscu, kiedy to turyści powiedzieli rezydentce, że w ramach rekompensaty satysfakcjonuje ich darmowa wycieczka fakultatywna. - Fakultatywna wycieczka w ramach rekompensaty nam też bardziej by się opłacała. Na pewno podjąłbym taką decyzję. Niestety, nie miałem wtedy takiej informacji. Nie dotarła do żadnej kompetentnej osoby w naszym biurze. - odpowiedział pracownik PES Travel.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com