TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Jak co roku tysiące kibiców przybyło do Zakopanego by wspólnie bawić się i dopingować Adama Małysza podczas skoków narciarskich. W pierwszym dniu radości kibiców nie przesłoniło czwarte miejsce Małysza, ani wiadomość o katastrofie budowlanej na Śląsku.
reklama
Kibice z plastikowymi trąbami, przystrojeni biało-czerwonymi akcesoriami (czapki, szaliki, kapelusze, flagi) świętowali pod Wielką Krokwią i na Krupówkach. Jak co roku spóźnialscy, którzy zjawili się z biletem po godz. 16, oglądali zawody sportowe zza ogrodzenia w stłoczonym tłumie.
Według szacunków policji, w pierwszym dniu zawodów konkurs oglądało ok. 26 tys. widzów, a pozostałe 10 tys. zgromadzonych było na zewnątrz stadionu. Liczba ta w porównaniu z zeszłym rokiem jest mniejsza, kiedy podczas pierwszego dnia konkursu wokół skoczni zebrało się ok. 20 tys. kibiców, co razem z oglądającymi zawody na stadionie dało liczbę ok. 50 tys osób.
Huczna Małyszomania trwała jeden dzień. W niedziele znane były już rozmiary tragedii w Chorzowie. Podczas niedzielnego konkursu polskie flagi zostały okryte kirem, a widzowie oglądanli zawody w milczeniu. Przed konkursem pamięć ofiar uczczono minutą ciszy.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami