TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Turysta kupuje bilet na przejazd w przedsprzedaży (np. tydzień wcześniej). Na bilecie jest określone miejsce, które zgodnie z umową kupna-sprzedaży zostaje zarezerwowane dla kupującego. Wydawać by się mogło, że turysta - skoro zapłacił za miejsce, może być spokojny, gdyż podróż spędzi w komfortowych warunkach.
reklama
Niestety - w praktyce jest inaczej. Jeden z znanych i cenionych polskich przewoźników - firma Szwagropol - stosuje inne zasady w stosunku do swoich klientów. Nie wystarczy kupić bilet z określonym miejscem i zdążyć na autobus przed odjazdem. Trzeba wsiąść do autobusu lub potwiedzić swoją obecność 10 minut wcześniej - w przeciwnym wypadku miejsce, które zostało kupione i opłacone wcześniej zostanie sprzedane ponownie, innemu pasażerowi.
Zasady stosowane przez Szwagropol mają na celu ochronę przewoźnika przed nieplanowanymi opóźnieniami, wynikającymi z winy opieszałych i spóźniających się pasażerów. Mają również zapewnić jak największe wykorzystanie autobusu nawet w przypadku niestawienia się pasażerów, którzy zarezerwowali bilety na konkretny przejazd.
Jak powiedział nam p. Szewczyk, współwłaściciel Szwagropolu, zwłaszcza w szczytowych okresach chętnych do podróży jest na tyle dużo, że dochodzi nawet niekiedy do przepychanek, czy rękoczynów pomiędzy pasażerami, a/lub kierowcą. W takim przypadku, nie byłoby możliwości zapewnienia bezpieczeństwa i spokoju, gdyby autokar odjeżdżał z pustymi miejscami, gdyż ktoś wykupił bilet i nikt z jego miejsca skorzystać nie może, choć pasażera nie ma.
Z punktu widzenia pasażera wydają się być to nie do końca uczciwe - przecież kupił on bilet na przejazd i określone miejsce, powinien mieć prawo do wykorzystania go w wybranym przez siebie momencie. Niestety konieczność kompromisu dla dobra wszystkich pasażerów jest tu niezbędna i dlatego przewoźnik tym, którzy spóźnią się na autobus oferuje przejazd na miejscach stojących (jeśli takie są dostępne i autobus na to pozwala) lub zwrot pieniędzy za bilet, jeśli tylko podróżny udowodni, że pojawił się przed terminem odjazdu (np. poprzez zgłoszenie się do kierowcy). Możliwa jest także zamiana biletów na miejsca w kolejnych autokarach jadących później, o ile są w nich wolne miejsca.
Cała sprawę opisujemy, gdyz trafiła do nas skarga od organizatorów wycieczki szkolnej (Gimnazjum Niepubliczne im. ks. Jana Twardowskiego w Zabierzowie Bocheńskim), którzy przez to, że nie wsiedli do autobusu 10 minut przed odjazdem stracili wykupione wcześniej miejsca. Grupa choć pojawiła się na dworcu wcześniej, niestety nie zgłosiła się do kierowcy, który miejsca sprzedał.
Jak widać problem był tu ze znajomością zasad, które obowiązują na przedsprzedane bilety. Natomiast ze strony przewoźnika można powiedzieć, że "zemścił się" brak wyraźniej informacji na biletach o dokładnych zasadach ich potwierdzenia przed odjazdem. Gdyby taka informacja była załączona do biletu, problem najprawdopodobniej w ogóle by nie zaistniał.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami