TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2010-06-22 - Hotele wiedzą za dużo o swoich klientach?

Nazwisko rodowe matki, numer PESEL - między innymi o takie informacje są proszeni goście hotelowi w Polsce. Czasami wymaga się od nich pozostawienia na recepcji dowodów osobistych. - To łamanie prawa - stwierdza Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO).

reklama


Zainteresowanie tą sprawa miało miejsce po skargach od gości. Przy meldowaniu się recepcjonista może zapytać o ściśle określone dane wymienione w ustawie: imię i nazwisko, imiona rodziców, datę i miejsce urodzenia, numer dowodu tożsamości i o to, jak długo zostajemy. Jak wynika z informacji zebranych przez GIODO goście są pytani o nazwisko rodowe matki, numer PESEL, numer telefonu. Jednak przepisy na podstawie których działają hotele nie zezwalają na gromadzenie tylu danych.

Kolejną nieprawidłowością jest zatrzymywanie na recepcji dowodów osobistych gości. Chociaż samo zatrzymanie dowodu osobistego jest wykroczeniem, za które grozi kara grzywny lub ograniczenia wolności.

Po interwencji Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, Polska Izba Hotelarstwa wysłała do hoteli pisma, w których przypomina o obowiązującym prawie. Na wszystkie placówki i instytucje, które mimo to się do niego nie stosują, można się skarżyć zarówno do Izby jak i do GIODO.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com