TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Górskie schroniska robią się coraz bardziej odważne. Tracą swój pierwotny urok i charakter - skarżą się turyści.
reklama
Niektóre schroniska przekształcają się w hotele z restauracjami - podnoszą ceny, każą płacić za wrzątek i wprowadzają zakaz jedzenia własnego prowiantu.
Np. w schronisku na popularnych Markowych Szczawinach nocleg w pokoju siedmioosobowym kosztuje 28 zł. Ponadto coraz częstsza praktyką jest urządzanie w schroniskach wesel, konferencji czy imprez integracyjnych. Zdarza się, że idąc na nocleg do schroniska ono nie ma już wolnych miejsc.
Zmienia się również oferta gastronomiczna. Dawniej w schronisku można było pojeść dobrej pomidorówki czy placków ziemniaczanych. Teraz w menu widnieją nazwy wykwintnych dań polecanych przez szefów kuchni. Można spotkać schroniska w których każą płacić nawet za rozpalenie ogniska. Są też takie z płatnymi toaletami.
Właściciele obiektów tłumaczą się, że schroniska muszą też przynosić zysk. Gospodarze muszą przecież też zarobić na czynsz dzierżawny, rachunki, pensje dla personelu.
Prawdziwie schroniskowy klimat można jeszcze poczuć w niektórych obiektach, np. w tych do których nie da się dojechać samochodem.
© 2025 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami