TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Zakres prac archeologów na Rynku Głównym w Krakowie zostanie skontrolowany przez specjalną komisję. Tak ustalono na wielogodzinnej nadzwyczajnej sesji rady miasta na temat remontu Rynku Głównego w Krakowie.
reklama
Prezydent Jacek Majchrowski przyznał - Trzeba zrobić wszystko, by odsłonięte relikty udostępnić szerszej publiczności. Stworzenie podziemnego Rynku byłoby ogromną atrakcją turystyczną.
Prezydent dodał - Kiedyś powiedziałem w zdenerwowaniu, że pod Rynkiem będzie hipermarket, parę sklepów z ciuchami i dwa second-handy. To był oczywiście żart. Chciałem państwa zapewnić, że komercji typu McDonald tu nie będzie. Jeśli będzie jakakolwiek, to tylko bardzo wysublimowana, związana z działalnością Muzeum Historycznego.
Najwięcej kontrowersji budziły prace archeologiczne, które prowadzi wrocławska firma Niegoda. Zakres prac firmy został znacznie poszerzony w stosunku do początkowych zamierzeń. Konserwatorzy przekonywali, że przez to mogą ulec zniszczeniu bezcenne relikty.
Prezydent Majchrowski wyjaśnił, dlaczego prace prowadzą wrocławscy archeolodzy - Ich oferta była najtańsza. Poza tym krakowscy archeolodzy w ogóle nie byli tym zainteresowani, bo są zaangażowani w badanie terenów, przez które mają przebiegać autostrady.
Prezydent przekonywał także, że żaden fragment Rynku nie został rozkopany bez merytorycznego uzasadnienia. Pomimo tego radni zlecili komisji rewizyjnej, aby skontrolowała sposób wyboru wykonawcy badań archeologicznych, zasadność zakresu tych prac, ich koszty oraz zgodności z zaleceniami konserwatorskimi.
Nadzwyczajna sesja nie zmieniła jednak losów inwestycji pod Rynkiem. Miasto już ma pozwolenie na pierwszy etap podziemnych prac, czyli odsłonięcie piwnic pod Sukiennicami oraz fragmentu podziemi od strony ulicy św. Jana. Miasto złożyło też do zaopiniowania Janowi Janczykowskiemu, małopolskiemu konserwatorowi zabytków, projekt, który zakłada udostępnienie turystom całego ciągu Kramów Bogatych oraz pozostałości po budynku Wielkiej Wagi.
Jan Janczykowski przyznał - Ten projekt już był efektem kompromisu. W ubiegłym roku miasto chciało uzyskać aprobatę dla stworzenia pod Rynkiem dwupoziomowej przestrzeni, w której aż 3 tys. metrów kwadratowych byłoby przeznaczonych pod działalność handlową. Dodał - Wciąż analizuję obecny projekt.
Piotr Döerre z LPR poinformowaÅ‚ - Apel konserwatorów o zaniechanie badaÅ„ archeologów wydaje mi siÄ™ kontrowersyjny. Bo jak dÅ‚ugo mamy czekać, aż metody badaÅ„ bÄ™dÄ… odpowiednie, nieinwazyjne. ApelujÄ™ jednak do prezydenta, by jak najszybciej doprowadzić do koÅ„ca remontu. Moje zastrzeżenia jako radnego i krakowianina budzi natomiast maÅ‚a architektura po stronie zachodniej Rynku, np. te granitowe grobowce peÅ‚niÄ…ce rolÄ™ Å‚aw.
Natomiast Stanisław Handzlik z PO uważa, że jak najszybciej należy zakończyć prace archeologiczne w rejonie Sukiennic.
Jan Okoński reprezentujący koło Demokratów przyznaje - Trzeba poprzeć wszystkie działania zwiększające atrakcyjność turystyczną Krakowa. Osobiście solidaryzuję się z koncepcją pokazania turystom i mieszkańcom podziemnego Rynku. Odsłonięte podziemia byłyby też naocznym dowodem, że miasto ma więcej niż 750 lat. Jeśli chodzi o badania archeologiczne, to przypomnę, że w poprzedniej kadencji, gdy remontowano zachodnią stronę Rynku, wszyscy narzekali, że było ich za mało.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami