TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2006-12-04 - Turystyka zagraża historycznym miastom?

W Kazimierzu Dolnym (Lubelskie) odbyła się dwudniowa konferencja poświęcona dyskusji nad zagrożeniami jakie niesie ze sobą przemysł turystyczny w historycznych miastach.

reklama


Niekontrolowany rozwój przemysłu turystycznego w takich miastach jak Kazimierz Dolny powoduje poważne zmiany, które mogą się przyczynić do utraty pierwotnego charakteru miejsca. Niszczona jest też przyroda w parku krajobrazowym otaczającym miasto, m.in. przez budowanie domów w wąwozie wbrew ograniczeniom. Tam gdzie obowiązuje zakaz budowy np. na skarpie Wisły ustawiane są domy na kółkach. Powstające na terenie miasta hotele i pensjonaty nie odpowiadają charakterowi istniejącej tam zabudowy parterowej. Są za duże. Głównym powodem takiego postępowania inwestorów jest według Włodzimierza Otulaka, prezesa kazimierskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami ich chciwość. Podkreślił, że wprawdzie w Polsce mamy dobre prawo o ochronie zabytków i przyrody, ale bardzo często jest ignorowane i łamane.

Poważny problem w przekształcaniu ośrodków zabytkowych na potrzeby turystów widzi Dziekan Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej, prof. Bogusław Szmygin. Mówi on o konieczności ich ochrony przez wyłączanie z procesów swobodnego przekształcania grożącego zatraceniem wartości historycznej. Tylko w ubiegłym sezonie do Kazimierza Dolnego przyjechało pół miliona turystów. Przyjezdni muszą gdzieś się zatrzymać, coś zjeść i napić się. Na ich potrzeby adaptowane są miejsca zabytkowe oraz budowane coraz większe budynki hotelowe, restauracyjne itp. Przez to miasteczko traci swój zabytkowy charakter.

Profesor Szmygin przekonuje o ważnej roli jaką pełni uświadamianie lokalnych społeczności o skutkach takiego postępowania. Muszą zdawać sobie sprawę z tego, że taka nieprzemyślana rozbudowa historycznego miasta grozi nieodwracalnym zniszczeniem głównych atrakcji i powodów, dla których turyści przyjeżdżają. Według niego mieszkańcy sami sobie powinni nakładać ograniczenia mające na celu zachowanie wartości historycznej miasta. Sam konserwator zabytków nie jest w stanie przeciwdziałać zapędom inwestorów, zwłaszcza gdy mieszkańcy na to przyzwalają.

Maciej Żurawicki, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego zgadza się, że trzeba chronić zabytki bo to jedyne bogactwo miasta. - Nie ulega wątpliwości, że musimy zachować to, co zabytkowe. Problem polega na tym, żeby nie hamować tego rozwoju, tylko go skanalizować, ukierunkować; spowodować, że będzie pod kontrolą - tłumaczył. Poinformował także o trwających pracach władz miasta nad planami zabudowy przestrzennej Kazimierza Dolnego. Najlepszym według nich rozwiązaniem jest skierowanie inwestycji dotyczących infrastruktury turystycznej na obrzeża miasta (10 km. od rynku kazimierskiego) i do sąsiednich sołectw.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com