TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2007-11-21 - LOT protestuje przeciw nowym przewoźnikom na polskim niebie!

Urząd Lotnictwa Cywilnego naraził się przewoźnikom za otwarcie nieba dla zagranicznej konkurencji. Cieszą się za to biura podróży.

reklama


W ciągu trzech kwartałów bieżącego roku przewoźnicy czarterowi przetransportowali około 1,6 mln pasażerów, wobec 1,04 mln w roku ubiegłym - wynika z informacji Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC). Dynamika (54%) jest ponad dwa razy wyższa niż w przewozach regularnych (około 22%). Pokazuje to, że ten segment rynku lotniczego staje się bardzo atrakcyjny dla przewoźników.

Lawinę protestów wywołała zgoda na wykonywanie lotów do krajów trzecich dla kilku linii, w tym m.in. dla Eurocyprii. Urząd mówi, że zrobił to na korzyść pasażerów. - Działania ULC służą zapewnieniu takiego wzrostu połączeń, który umożliwi skuteczną obsługę rosnącego zapotrzebowania rynku - tłumaczy Katarzyna Krasnodębska, rzeczniczka ULC. Zaniepokoiło to jednak krajowych przewoźników, czyli grupę LOT, do której należy obsługujący loty czarterowe Centralwings, oraz Prima Charter (dawniej Fischer Air).

- Oddawanie całego rynku w ręce przewoźników dotowanych przez swoje kraje, sieci hotelowe, lokalne biura turystyczne, firmy transportowe nie jest zabezpieczeniem zasady wolnej konkurencji, o czym próbuje przekonać nas urząd - tłumaczy Adam Wychowaniec, prezes Primy Charter (PCh). Popiera go LOT.

- Intencją regulatora oraz polskich przewoźników powinno być w pierwszej kolejności oferowanie obywatelom Polski usług polskich przewoźników i na konkurencyjnych, ale rynkowych zasadach. Bezwarunkowe udostępnianie tego rynku firmom spoza naszego kraju jest szczególnie szkodliwe dla polskich przewoźników z powodu praktyk dumpingowych stosowanych przez obce firmy - mówi Piotr Siennicki, prezes LOT. W takiej sytuacji firmy polskie, uczciwie odprowadzające podatki i zatrudniające polskich pracowników, nie mają żadnych szans.

- Niejednokrotnie spotykaliśmy się z sytuacjami w pozaunijnych portach lotniczych, atrakcyjnych turystycznie, kiedy część przewoźników z danego kraju lub regionu była dofinansowana przez port przy jednoczesnym odmawianiu jakichkolwiek przywilejów przewoźnikom z Polski - dodaje prezes LOT.

Pozwolenie od ULC otrzymały również linie Cabo Verde (z Wysp Zielonego Przylądka) i Air Italy. - Ta pierwsza, poza oficjalnymi lotami do rodzimego kraju, wykonuje również loty portugalskimi samolotami do Brazylii. Najwyraźniej nikomu w ULC nie przeszkadza, że przewoźnik znajduje się na tzw. czarnej liście SAFA - powiedział Krzysztof Szymański, wiceprezes PCh. Nick Vincent, prezes Air Italy Polska (dawniej prezes Fischer Air), wdzięczny ULC za profesjonalne przeprowadzenie procesu certyfikowania (w którym brały również udział odpowiedniki ULC w Irlandii i Włoszech), studzi emocje przewoźników:- polski rynek czarterowy jest tak duży, że wystarczy miejsca dla wszystkich. Co więcej, rynek ten będzie się rozwijał - tłumaczy Nick Vincent. Dodaje, że połączenia czarterowe z Polski oferuje tylko pięć samolotów (trzy należące do Centralwings, jeden do Primy Charter i jeden do Air Italy Polska), a rynek potrzebuje ich około dwunastu.

- W ostatnie wakacje na 41 lotów do Tunezji tylko trzy były realizowane przez polskie linie czarterowe. Pozostałe wykonały linie tunezyjskie - wyjaśnia.

Z większej oferty cieszą się z kolei przedstawiciele biur podróży. - Dzięki pojawieniu się czarterów długodystansowych, oferowanych przez Air Italy Polska i Eurocypria, do wyjazdów do Kenii, Tajlandii i na Kubę dodaliśmy w tym roku wyjazdy do Indii i na Wyspy Zielonego Przylądka. Dzięki temu sezon będzie trwał praktycznie cały rok. Dlatego liczymy, że przychody Rainbow Tours w 2008 r. wzrosną ze 155 mln zł do 200 mln zł, a zysk netto z 5 mln zł do 7,5 mln zł - wyjaśnia Grzegorz Baszczyński, prezes Rainbow Tours. Krajowi przewoźnicy wnoszą jednak o wypracowanie kompromisu. - Dla dobra zarówno pasażerów oraz rynku przewozów lotniczych w Polsce konieczne jest spotkanie w ULC i wypracowanie zasad przyznawania pozwoleń w sposób, który z jednej strony ochroni interesy polskich firm, a z drugiej - zagwarantuje zdrowe rynkowe warunki konkurencji - mówi Piotr Siennicki.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com