TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Na Rynku Głównym w Krakowie likwidowane są sklepy, a w ich miejsce otwierane restauracje.
reklama
Przez kilka ostatnich tygodni działalność rozpoczęło między innymi Wesele, dwie nowe restauracje przy ulicy Wiślnej, jadłodajnia Polakowski, a w najbliższym czasie otwarta zostanie też restauracja na rogu ulicy Jagiellońskiej i Szewskiej.
Według specjalistów od promocji miasta i turystyki wzrost liczby tego typu lokali oraz likwidowanie sklepów jest potwierdzeniem rynkowych praw popytu i podaży. Izabella Helbin, szefowa referatu promocji i marketingu Urzędu Miasta Krakowa zaznacza - Turyści i krakowianie chcą restauracji, to restauracje powstają. Dodaje - Łatwo zauważyć, gdy idzie się do centrum miasta, że coraz więcej tu restauracji i kawiarni, a coraz mniej sklepików. To zresztą naturalne, bo rzadko kto chodzi na zakupy na rynek. Robi się je w galerii, a te zlokalizowane są poza I obwodnicą.
Leszek Lejkowski, szef stowarzyszenia gastronomików w Rynku Głównym przyznaje, że taka tendencja jest normalna. Tłumaczy - Rok temu Kraków mógł się pochwalić rekordową liczbą turystów. Każdy kto to zauważył, chciał się wzbogacić i otwierał interes w branży gastronomicznej, obsługującej ruch turystyczny.
Katarzyna Gądek, dyrektor referatu turystyki UMK podkreśla, że już niedługo przy Rynku Głównym będą same restauracje i puby. Uważa, że nie powinno to dziwić, gdyż jest to znakomita lokata kapitału.
Podobnego zdania są restauratorzy. Zgodnie przyznają, że nawet, jeżeli ruch turystyczny zmaleje, to restauracje w centrum oraz w jego okolicach i tak będą miały szanse bytu. Adrian Klesyk, właściciel dwóch pubów na Starym Mieście podkreśla - Tu bywa najwięcej przyjezdnych, którzy muszą gdzieś pić i jeść.
Radek Fronc, właściciel restauracji Miód Malina i Wesele nie obawia się, że straci pieniądze. Wyznał - Mamy cały czas mnóstwo klientów. Dlatego pomimo prognoz, że w tym roku zwiedzających będzie mniej, otworzyliśmy kolejną restaurację w Rynku.
Wesele działa od kilku tygodni i na brak klientów nie może narzekać. Krakowianie przychodzą do lokalu ze względu na kuchnię podobną do serwowanej w Miód Malinie, a turyści zachwycają się oryginalnym, stylizowanym na ludowy wystrojem.
Fronc zamierza za kilka miesięcy otworzyć jeszcze jeden lokal na rogu ulicy Szewskiej i Jagiellońskiej.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami