TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2006-07-04 - Teraz Lajkonik na Rynku Głównym przez cały rok!

Do tej pory Lajkonik wychodził na krakowski Rynek raz w roku osiem dni po Bożym Ciele, od niedawna jego codzienną obecnością cieszą się turyści i nieco mniej specjalisci ds. promocji miasta.

reklama


- Dochodziły do nas skargi, że czasami nachalnie zaczepia ludzi i że nawet denerwuje się, jak ktoś nie zapłaci mu za pozowanie do zdjęcia - mówi Artur Żyrkowski z wydziału promocji miasta. Zdaniem Żyrkowskiego stała obecność Lajkonika godzi w krakowską tradycję, zgodnie z którą zwierzyniecki konic pojawia się w mieście raz w roku i kiedy podczas przemarszu uderzy kogoś swą buławą, ten będzie miał szczęście przez cały rok.

Zdaje się, że dziś, kiedy obecność Lajkonika jest niegraniczona, a szczęście może spowszechnieć, ponieważ buława świszczy nad głowami turystów a zwłaszcza przed aparatami fotograficznymi. Wydział spraw administracyjnych w Krakowie potwierdza posiadanie przez podrobionego Lajkonika wszystkich niezbędnych pozwoleń na prowadzenie całorocznej działalności na Rynku Głównym. Specjalisci ds. promocji miasta mogli jedynie zaapelować do jasnego określenia zasad jego postępowania podczas przedłużania zezwolenia.

Lajkonik - naprawdę Mieczysław Kłosowski - mówi - Stoję tu od wielu lat i rozdaję szczęście. Wcześniej towarzyszył mi smok wawelski, ale plastyk nie przedłużył mu zgody. Miał za długi ogon, którym zamiatał płytę Rynku. Taką mam pracę. Trzeba na życie zarabiać. Za wszystko płacę. Za ubezpieczenie i zgodę na Rynek. Opłata za możliwość chodzenia po Rynku wynosi 2 zł dziennie, a dodatkowo trzeba też wydać pieniądze na 38-kilogramowy strój.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com