TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2006-07-28 - Salmonella w jeziorze Piaseczno!

Woda w jeziorze Piaseczno zawiera bakterie salmonelli. Wojewoda lubelski zajmie się zbadaniem tego, jak dosżło do zanieczyszczenia. Lubelski sanepid obarcza winą władze gminy Ludwin, które przez lata nie wybudowały kanalizacji, wójt gminy odpiera ataki i obwinia ptaki.

reklama


- Chcemy, by nasze województwo było atrakcyjne dla miłośników turystyki i wypoczynku. Dlatego nie możemy dopuszczać, by kąpieliska były zamykane z powodów sanitarnych. Władze samorządowe powinny dbać, by jakość wody się nie pogarszała - tłumaczy Zdrojkowski. Zapowiada też, że wyśle do wójta Ludwina pismo z prośbą o wyjaśnienia dotyczące jeziora Piaseczno. Ta decyzja jest wywołana wczorajszym spotkaniem wicewojewody z Zofią Kostrzewską, zastępcą dyrektora sanepidu w Lublinie. - Stan wody w Piasecznie z roku na rok się pogarsza. Powód jest prosty, w domach stojących w okolicach zbiornika nie ma kanalizacji i można podejrzewać, że niektórzy właściciele odprowadzają nieczystości do wody - tłumaczy.

Sanepid zarzuca władzom, że nie mają przygotownego rehulaminu zachowania czystości i porządku, który okreslałby częstotliwość pozbywania się odpadów kanalizacyjnych.
- Przyczyną pojawienia się salmonelli w wodzie nie są nieszczelne szamba, tylko zwierzęce odchody. Na przykład ptaków czy kąpiących się w jeziorze psów - twierdzi Zygmunt Ogórek, wójt Ludwina. Podejrzliwie podchodzi też do wyników przedstawianych przez sanepid. - Skąd mogę mieć pewność, że próbki, które badali, były przechowywane w sterylnych warunkach? Może salmonella pochodzi z innego miejsca? Tu od lat była woda pierwszej klasy czystości. Jakim cudem tak nagle się pogorszyła? - pyta. Według niego komuś zależy, żeby powstrzymać przyjazdy turystów. - Są osoby, którym nie pasuje popularność jeziora Piaseczno. Przyjezdni przeszkadzają m.in. działkowiczom - tłumaczy.

Regulamin zdaniem wójta nie jest potrzebny - Żyjemy w cywilizowanym świecie i ludzie sami wiedzą, jak postępować z nieczystościami - twierdzi. W tym celu zapowiada w najbliższych dniach kontrolę posesji położonych przy jeziorze.
- Nic się samo nie zrobi, żeby Piaseczno było czyste, konieczna jest budowa kanalizacji - uważa Zofia Kostrzewska.

Spór ucina fakt, że gmina i tak nie ma pieniędzy na wybudowania kanalizacji. - Na razie nie mamy pieniędzy. Kanalizację wybuduję, jak zdobędę dofinansowanie unijne - mówi Zygmunt Ogórek.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com