TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2005-03-04 - Polska przegrała sprawe o Heweliusza

Krewni ofiar katastrofy promu "Jan Heweliusz" wygrali z państwem polskim przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. Twierdzili, że postępowania wyjaśniające przyczyny tragedii były stronnicze. Sąd przyznał im odszkodowania za poniesione straty moralne.

reklama


Proces w sprawie okoliczności zatonięcia promu "Jan Heweliusz" toczy się już od jedenastu lat. Była to największa katastrofa w dziejach polskiej floty handlowej. Prom zatonął podczas sztormu na Bałtyku, w nocy z 13 na 14 stycznia 1993 roku. Zginęło wówczas 55 osób: 35 pasażerów (w tym dwoje dzieci) i 20 członków załogi.

Przyczyny zatonięcia promu Polskich Linii Oceanicznych badały izby morskie w Szczecinie i Gdańsku. Stwierdzono, że jednostka wypłynęła w morze niezdatna do żeglugi i przy bardzo trudnych warunkach pogodowych, a w nawigacji popełniono błędy. Winą częściowo obarczono załogę. Rodziny ofiar, głównie wdowy po marynarzach, wystąpiły na drogę sądową. Uważały, że "dochodzenia i procesy przed izbami morskimi były prowadzone w taki sposób, aby ukryć rzeczywiste, najprawdopodobniej techniczne, przyczyny wypadku oraz uwolnić od zarzutów i winy organy administracji państwowej i przedsiębiorstwa, których państwo było właścicielem". W pozwie były też zdania, że izby morskie nie prowadziły spraw w sposób bezstronny.

Tak też w wyroku uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Zwrócił on uwagę, że izba morska w postępowaniu pełniła rolę prokuratora i sędziego, a jej wyroki nie powinny być niepodważalne. Trybunał przyznał 11 krewnym ofiar odszkodowania za straty moralne, po 4,6 tys. euro. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

"Jest to dla mnie ogromna satysfakcja. Po tylu latach upokorzeń naprawdę bardzo się cieszę. Nie liczyłyśmy, że otrzymamy jakieś odszkodowanie" - powiedziała Irena Brudnicka, wdowa, która wystąpiła ze skargą do Trybunału.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com