TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2007-04-05 - Kraków: awantury o mandaty za oprowadzanie wycieczek bez licencji

W związku z nakładaniem kar na osoby, które oprowadzają wycieczki po Krakowie bez odpowiednich licencji, w mieście rozgorzały burzliwe dyskusje. Straż miejska daje mandaty oraz kieruje sprawy do sądu za pokazywanie palcem kościoła Mariackiego, czytanie na głos książki o Krakowie oraz przeprowadzenie lekcji na Wawelu.

reklama


W mieście trwają dyskusje, czy karanie ludzi za pokazywanie palcem zabytków jest uzasadnione. Przepisy mówią, że każda grupa turystyczna powyżej 10 osób musi być kierowana przez uprawnioną osobę. Jednak brak precyzji ustawy sprawia, że ukarany mandatem może być nawet nauczyciela WF-u, który na Wawelu opowiada uczniom o smoku i szewczyku Dratewce.

Wiele osób, które świadczą usługi turystyczne bez licencji jest oburzona przeprowadzaną akcją. Właściciel jednego z biur turystycznych z Kazimierza zaznacza - Te przepisy są absurdalne, a egzekwowanie ich może kompletnie zabić rozwój turystyki przyjazdowej. Klient albo życzy sobie przewodnika, albo nie. Najczęściej obchodzi się bez niego, bo parogodzinne wędrowanie po mieście z klepiącym formułki "city guidem" to kompletny przeżytek. Według niego 90% zleceń dotyczy "krótkiego spaceru po mieście i przekazania informacji o zabytkach, których przeciętny student może się wyuczyć w jeden wieczór". Dodaje - To zmowa przewodnickiego lobby przeciwko jakiejkolwiek wolnej konkurencji. Jeśli ktoś chce wynająć wielkiego znawcę zabytków, na pewno wynajmie. Za "spacerek z licencją" trzeba zapłacić 200-250 złotych.

Problem z prawem ma nie tylko Polska, ale również inne kraje Unii Europejskiej. Zoltan Nemes, węgierski przewodnik złożył skargę w sprawie nieuznania przez włoskie władze zdobytej na terenie Węgier licencji. Skarga została rozpatrzona na korzyść Węgra. Włochy zostały zobowiązane do respektowania licencji przewodnickich wydanych przez inne kraje od 20 października 2007 roku. Znani z restrykcji wobec zorganizowanych wycieczek Włosi, jeszcze w tym roku będą musieli przestrzegać unijnej dyrektywy.

Grażyna Leja, pełnomocnik prezydenta ds. turystyki podkreśla, że unijne przepisy wprowadzą duże zmiany również w Krakowie. Wyjaśnia - Obecnie musimy przestrzegać przepisów ustawy i te kontrole są uzasadnione. Zaznacza też, że Kraków potrzebuje też taką samą listę miejsc objętych kontrolami, jaką ma np. Rzym. Leja dodaje - Przygotujemy listę najbardziej atrakcyjnych zabytków, aby w przyszłości uniknąć kłopotów.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com