TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Władze Kudowy-Zdroju wprowadzają specjalne miejskie certyfikaty dla miejsc noclegowych. Turysta, wybierając hotel albo pensjonat, który dostał takie oznaczenie, będzie miał gwarancję, że to legalnie działająca firma, spełniająca wszystkie wymogi. Władze ręczą za to, że w tych miejscach można się czuć bezpiecznie, bo pokoje gościnne zostały sprawdzone przez sanepid, inspekcję budowlaną oraz straż pożarną.
reklama
- To właśnie zaświadczają nasze certyfikaty - potwierdza Czesław Kręcichwost, burmistrz uzdrowiska. - Z jednej strony będzie to ułatwienie dla gości, bo dokumenty będą umieszczane na frontowych ścianach, z drugiej to nasz sposób na zmniejszenie szarej strefy.
Latem w uzdrowisku, tak jak w wielu innych miastach w Polsce, turystów przyjmują również właściciele kilkudziesięciu nielegalnych pensjonatów. Denerwują oni nie tylko samorządowców, ale także szefów legalnie działających hoteli. - My płacimy podatki, a oni nie. Mam nadzieję, że teraz, żeby mieć miejski certyfikat na ścianie, zarejestrują swoją działalność i będą przyjmować gości legalnie - mówi Zbigniew B., kierownik pensjonatu Alga. Certyfikat przytwierdził przed wejściem do pensjonatu. - Metody represyjne z kontrolami i donosami do skarbówki nie zawsze są skuteczne. Myślę, że taki sposób okaże się lepszym rozwiązaniem - dodaje.
O wykorzystaniu pomysłu myśli również Lokalna Organizacja Turystyczna w Polanicy-Zdroju. - Coś trzeba zrobić z szarą strefą. To jest w interesie nie tylko władz miasta, ale również turystów - mówi Zbigniew Puchniak, radny. Z szarą strefą walczą także władze w Karkonoszach. W Szklarskiej Porębie zarejestrowanych jest łącznie 7,2 tys. miejsc noclegowych w 250 obiektach. Kolejne kilkadziesiąt pensjonatów zapewnia 2 tys. miejsc, ale działa nielegalnie. W Szklarskiej Porębie władze walczą z nimi, nasyłając częste kontrole.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami