TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Zgodnie z propozycją wiceministra Skarbu Państwa Ireneusza Dąbrowskiego zostanie sprywatyzowany Ośrodek Narciarski Czyrna-Solisko. Możliwość nabycia udziałów będą mieli właściciele gruntów.
reklama
Wiceminister przybył do Szczyrku, aby zażegnać konflikt między Gliwicką Agencją Turystyczną, a częścią prywatnych właścicieli gruntów. Pomimo iż pojawił się śnieg, w tym sezonie, znów jeżdżą tylko cztery z trzynastu wyciągów! Właścicieli gruntów (którzy mają wyrok sądu i bez ich zgody GAT nie może uruchomić wyciągów), oburzają nie tylko niskie stawki za dzierżawę ziemi, ale także brak inwestycji. Górale wraz z władzami miasta zażądali komunalizacji lub prywatyzacji ośrodka. W gorącej dyskusji, która odbyła się w sobotę w hotelu Zagroń, uczestniczyli mieszkańcy, samorządowcy, władze GAT-u, a nawet narciarze.
- Jako właściciel jestem skłonny wydzielić z GAT-u majątek ośrodka narciarskiego. Komunalizacja nie wchodzi jednak w grę, bo nie możemy oddać go bezpłatnie, gdyż byłoby to działanie na szkodę GAT-u - wyjaśnił Dąbrowski. Wiceminister zaproponował zatem dwa warianty: całkowitą prywatyzację ośrodka i kupienie jego udziałów przez szczyrkowian lub stworzenie nowej spółki, już z siedzibą w Szczyrku, w której Skarb Państwa będzie miał pakiet kontrolny. Drugi pomysł nie odpowiadał mieszkańcom. - Jesteśmy za prywatyzacją, ale jaką mamy gwarancję, że do niej dojdzie? Już kiedyś były takie obietnice - oświadczył Adam Hołdys, prezes Stowarzyszenia Właścicieli Gruntów. - Szczyrk trzeba potraktować jako całość, bo upada! Przylepienie jednego plasterka nie zaleczy rany. Dzielenie i tworzenie małych podmiotów nie ma sensu. GAT i Centralny Ośrodek Sportu na Skrzycznem należą do państwa, więc powinny trafić w jedne ręce. Ci ludzie pewnie nawet nie zrozumieli tych propozycji - wyjaśnił Tomasz Lebecki, właściciel wypożyczalni i serwisu. - Potrzebujemy szybko ratunku i zmian, bo ludzie stąd uciekają. Moje dochody już teraz są niższe o 50 % - oznajmił Bogdan Zahajkiewicz, prowadzący biznes narciarski.- Znajomi pukali się w głowę, gdy im powiedziałam, że jadę do Szczyrku - powiedziała Bożena Zaborska, turystka z Sopotu. - Tu od towarzysza Gierka nie zmieniło się nic, to skansen! W Białce Tatrzańskiej jest jeden karnet, bezpłatne parkingi, skibusy. Jeśli się to nie zmieni, to Szczyrk umrze - dodała. Natomiast uczestniczący w spotkaniu poseł Kazimierz Matuszny, zachęcał górali, aby przejęli wydzielony ośrodek.
- Najchętniej widziałbym to tak, żeby część udziałów sprywatyzowanego ośrodka objęli właściciele gruntów, część Szczyrkowski Ośrodek Narciarski oraz lokalni właściciele hoteli, restauracji - powiedział po spotkaniu wiceminister Dąbrowski. W niedzielę natomiast, już w mniejszym gronie, z omawiano już konkrety. - Wstępnie akceptujemy propozycję, uznaliśmy, że jest dobra wola ministerstwa. W ciągu dwóch tygodni minister skarbu ma podjąć uchwałę w sprawie sprzedaży nam ośrodka lub utworzenia spółki, w której będziemy mogli nabyć udziały. Ponieważ poseł Matuszny zagwarantował, że będzie pilnował tej sprawy, zgodziliśmy się na warunkowe uruchomienie wyciągów - oświadczył Stanisław Richter, prezes spółki Szczyrkowski Ośrodek Narciarski. - To historyczny moment dla Szczyrku. Z tej drogi nie ma już odwrotu - powiedział burmistrz, Wojciech Bydliński.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami