TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2006-07-30 - Rzeszowskie Olszynki - miejsce dla sportów ekstremalnych, imprez plenerowych i zabaw dla dzieci

Olszynki, dzielnica Rzeszowa to miejsce, w którym powstał Hitachigarden - miejsce dla sportów ekstremalnych, imprez plenerowych i zabaw dla dzieci. Pomysłodawcami są Klub Sportowy Czarni i firma Salwator, a ich zamierzeniem jest przywrócenie Olszynkom dawnej funkcji, czyli miejsca wypoczynku i rozrywki dla mieszkańców Rzeszowa.

reklama


Jednak nie wszyscy podzielają entuzjazm organizatorów. - Głośna muzyka do północy, krzyki i zniszczony park - jeśli tak ma wyglądać ożywianie Olszynek, to my dziękujemy, mamy już dość - skarżą się mieszkańcy rzeszowskiej ul. Szopena.

- To nie jest "ożywianie", to jest po prostu skandal! Trwająca do godz. 24 muzyka puszczana głośno, gdzie podkręcone basy powodują dudnienie w całej okolicy, zamieniło spokojny do tej pory teren spacerowy w prawdziwy koszmar. Utożsamianie odpoczynku ze słuchaniem na cały regulator muzyki jest po prostu nieporozumieniem. Już kilka razy przyjeżdżała tu policja lub straż miejska. Jak można było wydać pozwolenie na tak głośną muzykę w centrum miasta. Trwa to codziennie po kilka godzin. Jest nie do zniesienia! - pisze w liście do redakcji Gazety Elżbieta Bakun.

Mieszkańcy kilkakrotnie zawiadamiali straż miejską. - Owszem, interweniowaliśmy w sprawie hałasu dochodzącego z Olszynek. Byliśmy tam, muzyka została ściszona. Po naszej interwencji właściciele zobowiązali się, że w czwartek nie będą puszczali muzyki. I rzeczywiście dotrzymali słowa - mówi Józef Wisz, komendant rzeszowskiej straży miejskiej.

Po interwencji muzyka ucichła, jednak mieszkańcy zastanawiają się co będzie dalej. - Będziemy sprawdzali, czy muzyka nie gra po godz. 22. Jeśli będzie, to od razu będziemy interweniowali - obiecuje Wisz.

- Osobna sprawa to zmiany, jakie zaszły w Olszynkach. Kiedyś był to park. Teraz nawieziono ziemi, pousypywano górki, poustawiano betony oraz jakieś wraki samochodów. Wygląda to okropnie. Zniszczono park, w którym można było spotkać piękne ptaki - opowiada mieszkanka ul. Szopena.

Mieszkańcy Olszynek największe pretensje mają do władz miasta, które wydały pozwolenie na otwarcie tego miejsca. - Rozmawialiśmy w tej sprawie z właścicielami obiektu, którzy zobowiązali się do wyłączania muzyki o godz. 22 oraz do tego, że wykonają pomiary natężenia hałasu przy budynkach przy ul. Szopena - mówi Ryszard Winiarski, wiceprezydent Rzeszowa.

Mieszkańcy skarżyli się także na umieszczone wraki samochodów, które szpecą park. - Te wraki to element toru do trialu rowerowego, który powstał w Olszynkach. Zostaną one jeszcze pomalowane przez grafficiarzy - tłumaczy wiceprezydent. - Uważam, że to miejsce, ten tor jest potrzebny. Mamy zdolnych zawodników, klub Czarni chce utworzyć sekcję triasową, która ma szansę stać się jedną z najlepszych w Polsce. Będą trenować w Olszynkach, bo w mieście nie ma innego tego typu miejsca. Ważne jest, że znaleźli się pasjonaci, którzy taki tor i to miejsce stworzyli. Nie można tylko narzekać. Można na tę sprawę popatrzeć z innej strony - przekonuje Winiarski.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com