TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Na początku lutego oscypek, jako pierwszy polski produkt tradycyjny otrzyma certyfikat Unii Europejskiej. W Nowym Targu na spotkaniu z bacami z Podhala potwierdził tą informację Dariusz Goszczyński, zastępca dyrektora Departamentu Rynków Rolnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
reklama
Goszczyński podkreślił - Będziecie musieli teraz sami zadbać o jakość wytwarzanego przez was produktu i pilnować, by oscypek nie utracił prestiżowej marki.
Chroniona unijnym certyfikatem nazwa pochodzenia oznacza, że ser będzie mógł być wytwarzany tylko na określonym, oznaczonym we wniosku obszarze (Podhale i część Żywiecczyzny), według ściśle określonej procedury, z mleka wyłącznie od polskiej owcy górskiej z domieszką maksymalnie 40% mleka krowy czerwonej.
Dla konsumenta, unijny znak oznacza gwarancję wysokiej jakości produktu.
Chroniona nazwa pochodzenia jest najtrudniejszym do osiągnięcia oraz najbardziej prestiżowym znakiem unijnym, który chroni wyroby tradycyjne krajów członkowskich.
Oryginalne oscypki będą specjalnie opakowane, opatrzone numerem producenta i unijnym logo. Opakowanie będzie wykonane z tworzywa, które ulega biodegradacji.
Unijny certyfikat to przede wszystkim prestiż i ochrona przed nielegalną konkurencją, ale również wymogi, które będą musieli teraz spełniać bacowie. Muszą zdobyć certyfikat weterynaryjny, będą także poddawani systematycznym kontrolom.
Dariusz Goszczyński podkreślił - Unia Europejska daje wam wyłączność na produkowanie oscypka, ale też wymaga, by był on produkowany zgodnie z recepturą, którą sami podaliście we wniosku.
Pierwsze dwie kontrole tzw. pilotażowe odbędą się pod koniec kwietnia i w maju. Ewentualne nieprawidłowości, które wychwyci inspekcja nie spowodują jeszcze żadnych sankcji. Niestety, bacowie będą musieli sami płacić za kontrole.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami