TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
LPR silnie popiera pomysł, aby właściciele terenów przez które biegną trasy narciarskie musieli zgodzić się na przejazd narciarzy i sztuczne naśnieżanie stoku. Projekt tej ustawy, zwanej potocznie "prawem śniegu" w Sejmie prowadzi Radosław Parda.
reklama
W myśl rozwiązania zaproponowanego w ustawie, jeśli właściciel wyciągu nie dojdzie do porozumienia z posiadaczem gruntu sprawa trafia do sądu. Ten będzie mógł nakazać użyczenie działki pod stok w czasie zimy, za co właściciel otrzymywałby odszkodowanie. Rozwiązanie ma działać podobnie jak ustalanie służebności podczas budowy drogi i dotyczyć wszystkich aspektów infrastruktury narciarskiej.
Właściciele gruntów są przeciwni i twierdzą, że własność prywatna to świętość i nikt nie może im nakazywać komu i po ile mają dzierżawić grunty. Szczególnie wrogo są tu nastawieni górale z okolic Zakopanego, nie mógł ich uspokoić nawet Roman Giertych. Chociaż tak na prawdę chodzi o osłabienie pozycji negocjacyjnej właścicieli gruntu z właścicielami wyciągów to górale argumentują, że stoki narciarskie to nie drogi, ale działalność rozrywkowa i być nie musi. Co ciekawe zapominają, że wiele osób na Podhalu z tej turystki żyje, a spory i kłótnie o "ojcowiznę" są głównymi trudnościami w realizacji każdej większej inwestycji na gruntach prywatnych.
Oczywiście jak ze wszystkimi ustawami, diabeł tkwi w szczegółach. Czy ustawa będzie skuteczna i czy polskie sądy będą ją w stanie efektywnie wykonywać, być może przekonamy się w przyszłości.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami