TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2007-09-17 - Pociągiem retro na narty pod sam stok?

Miłośnicy kolei chcą rozkręcić na trasie Chabówka-Nowy Sącz modę na zimowe sporty. Zasada będzie prosta: pociąg zajeżdża na stację PKP, narciarz wyskakuje z wagonu, a pod nosem ma wyciąg - pisze Gazeta Krakowska.

reklama


Wygodny pociąg retro ma zawieść narciarzy pod sam stok, zatem era związana z podjeżdżaniem busem do stacji narciarskich, szukaniem miejsc postojowych wokół wyciągu i przebieraniem się na tylnym siedzeniu samochodów - dobiega końca! Z zabytkowej ciuchci, będzie można udać się pod sam stok, bądź ruszyć w trasę wzdłuż linii kolejowej. Oryginalny pomysł zimowej promocji turystycznej miejscowości na trasie Chabówka - Nowy Sącz, zaproponowany przez Ogólnopolskie Forum Rozwoju Kolejowych Szlaków Turystycznych i Stowarzyszenie Twórców Nauki i Kultury Epsiteme, spotkał się z aprobatą władz lokalnych. Obecnie pociąg retro kursuje na trasie z Chabówki do Nowego Sącza, mijając po drodze malownicze miejscowości Beskidu Wyspowego m.in.: Rabkę Zdrój, Mszanę Dolną, Kasinę Wielką, Dobrą, Tymbark, Piekiełko, Marcinkowice. Zdaniem Ryszardy Leszczyńskiej, prezesa Forum to za mało.

- Chcemy, by na trasie tętniło życie, a oferta kusiła amatorów sportów zimowych z Krakowa, Polski i zagranicy - dodała Leszczyńska. Koncepcja dotycząca wyjazdu na narty pociągiem retro, została wpisana do strategii rozwoju turystyki w gminach, które są na jego trasie. Ich gospodarze powtarzają zgodnie, iż byłaby to dla nich doskonała promocja. - Warunki, by stworzyć ośrodki zimowe są doskonałe. A stok najwyższej z okolicznych gór - Paproci (641 m n.p.m.) kończy się tuż przy stacji - wyjaśnił Paweł Jańczyk z biura promocji gminy Piekiełko. Ośrodek na stacji PKP sprawdził się już w Kasinie Wielkiej. - Dlaczego nie otwierać kolejnych? - pyta Leszczyńska. - Narciarze wysiadają z pociągu w kombinezonach i butach narciarskich. Podchodzą kawałek i są przy wyciągu - poinformował Stanisław Młyński, wiceprezes Beskidzkich Stacji Narciarskich. - Z jednej strony świetny, bo trasa naprawdę jest atrakcyjna. Z drugiej strony, taki projekt wymaga wielkich pieniędzy i romantycznej natury inwestora, bo bardzo ciężko utrzymać dziś stacje - dodał Młyński.

Strategie rozwoju turystyki w gminach, zyskały pomoc merytoryczną i finansową od Urzędu Marszałkowskiego. - Pociąg retro dla narciarzy to ciekawy pomysł na turystyczne uatrakcyjnienie terenu tych gmin, choć pewnie nie będzie to propozycja dla masowego odbiorcy - oznajmiła Anna Niedźwieńska, kierownik zespołu ds. rozwoju turystyki Urzędu Marszałkowskiego. Ryszarda Leszczyńska jest jednak optymistką. Uważa, że pojawienie się inwestorów i środków unijnych na realizację pomysłu, to wyłącznie kwestia czasu.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com