TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2007-07-29 - Autobusy już nie są poddawane crash testom

Autobusy, które mają być dopuszczone do ruchu, od 2004 roku muszą spełnić wymogi europejskiej normy, dotyczącej dopuszczalnej deformacji nadwozia. Chodzi o to, aby wewnątrz autobusu zapewnić przestrzeń przeżycia, do której w razie wypadku nie może dostać się żaden element konstrukcji - pisze Interia.

reklama


Kilkanaście lat temu, aby zbadać zachowanie konstrukcji autobusu w czasie wypadku, przeprowadzano crash testy, używając prawdziwych samochodów, koszty takich prób były ogrone - tłumaczy dr inż. Marcin Kowalczyk. Dlatego pięć lat temu naukowcy rozpoczęli przygotowania do prowadzenia w swoim zakładzie wirtualnych crash testów autobusów z wykorzystaniem komputera. Dwa lata później rozpoczęto wykonywanie podobnych prób dla autobusów produkowanych w Jelczu. Koszty udało się zmniejszyć z kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Do crash testów zaczęły się zgłaszać inne firmy, ze swoimi autami. Naukowcy twierdzą, że większość pojazdów przy symulacji wywrócenia na bok wychodziła obronną ręką. Naukowcy w każdym przypadku mieli jakieś uwagi.

Po opinii ekspertów firmy mogą dokonać koniecznych zmian w konstrukcji pojazdu. Jednak, według naukowców, wyścig z techniką nie może trwać w nieskończoność. To niemożliwe między innymi ze względu na koszt autobusu, którego konstrukcja miałaby wytrzymać uderzenia z ogromną siłą. Ale nawet gdyby zbudować taki prototyp, to i tak nie ma pewności, że mimo braku widocznych zniszczeń zewnętrznych, wszyscy pasażerowie przeżyją wypadek, bo to zależne będzie także od budowy foteli czy odpowiednio działających pasów bezpieczeństwa.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com