TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Do sierpnia tego roku znikną w Wielkiej Brytanii sklepy podróżnicze i jedno z trzech centrów telefonicznych British Airways. W wyniku tego pracę straci około 400 osób.
reklama
Zmiany bezpośredniej sprzedaży w Wielkiej Brytanii są częścią planu obniżenia kosztów o 450 mln funtów w ciągu najbliższych 2 lat. Prawdopodobnie będą też kolejne zwolnienia oraz usprawnienie obsługi na lotnisku Heathrow, które jest bazą grupy.
British Airways zamierza zamknąć 17 swoich sklepów podróżniczych, w tym główne oddziały na londyńskich ulicach Piccadilly i Baker oraz w centrach Selfridges i Harrods. Zamknięte zostanie również biuro podróży Wordlink, które mieści się na lotnisku Heathrow.
BA planuje także likwidację centrum telefonicznego w Belfaście, przez co pracę straci 100 osób.
Wcześniej BA zamknęło centra w Glasgow i Londynie. Teraz pozostaną tylko 2 brytyjskie centra w Newcastle i Manchesterze. Należą one do światowej sieci 14 centrów, w tym bardzo dużych w niemieckim Bremen i amerykańskim Jacksonville. W sumie w centrach zatrudnionych jest 2100 osób, w tym 700 w Wielkiej Brytanii.
Martin George, dyrektor handlowy BA, poinformował, że restrukturyzacja powinna dać oszczędności rzędu 15 mln funtów w 5 lat. Częściowo odzwierciedla ona zmiany w nawykach klientów i coraz większą ilość rezerwacji przez internet.
Jeszcze cztery lata temu bezpośrednie rezerwacje, głównie przez internet, stanowiły 15% sprzedaży, obecnie wzrosły do 32%. Planuje się, że w ciągu najbliższych 2 lat osiągną 50%.
Dzięki uproszczonemu procesowi rezerwacji, udział elektronicznych biletów wystawianych przez BA osiągnął 83%. BA sądzi, że do 2008 roku udział tradycyjnych biletów spadnie do 4%.
George przyznał, że liczba przyjętych przez brytyjskie centra telefoniczne połączeń spadła od 2001 roku z 15 mln do 6 mln, czyli o ponad 60%. Dlatego też zatrudnienie w centrach zostało już zredukowane z 2200 do 800 osób.
Mimo prób obcięcia kosztów i zwiększenia przychodów, prognozy dla sklepów podróżniczych przewidują, że w nadchodzących latach straty będą cały czas rosły.
Koszty sprzedaży British Airways, jako udziału w przychodach związanych z pasażerami, spadły w ciągu 5 lat z 12% do mniej niż 7%. Wszystko dzięki większemu udziałowi internetu i wyeliminowaniu prowizji dla agentów.
Ważną częścią ogólnego cięcia kosztów w firmie jest planowana reforma programu emerytalnego. Zmiany w zasadach i warunkach funduszu emerytalnego mają zostać przedstawione załodze jeszcze przed końcem tego miesiąca.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami