TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2010-05-04 - Kraków w przewodniku Michelin

Kraków uzyskał najwyższą rekomendację i trafił na okładkę jednego z prestiżowych europejskich przewodników turystycznych - Michelin.

reklama


W tegorocznym wydaniu przeznaczonego dla osób zwiedzających Polskę "zielonego" przewodnika Michelin stolica Małopolski zdobyła maksymalną liczbę trzech gwiazdek, a Wawel trafił na okładkę prestiżowej publikacji. Trzy gwiazdki - najwyższą ocenę Michelin - uzyskały również atrakcje i obiekty turystyczne znajdujące się zasięgu turystów odwiedzających Kraków: Muzeum Auschwitz-Birkenau, Kopalnia Soli w Wieliczce, zakopiańska willa Koliba, spływ tratwą przełomem Dunajca.

Z kolei w najnowszej edycji legendarnego "czerwonego" przewodnika Michelin opisującego najlepsze hotele i restauracje w Europie "Main Cities of Europe 2010", rekomendację uzyskało 17 krakowskich restauracji. Krakowscy restauratorzy, którzy w tym roku okazali się lepsi od warszawskiej konkurencji [15 wymienionych restauracji], obecni są we francuskim przewodniku od 2008 roku.

Tegoroczne wydanie "Main Cities of Europe 2010" zawiera opisy 1.715 restauracji z 20 krajów, - prestiżowymi gwiazdkami Michelin wyróżniono tylko 341 restauracje, z czego elitarne trzy gwiazdki otrzymało tylko 15 lokali. Mimo, że żadna z polskich restauracji nie dostała na razie prestiżowych gwiazdek Michelin, już sama obecność w przewodniku jest dla krakowskich i warszawskich restauratorów wielkim wyróżnieniem.
- Czerwony przewodnik Michelin to najbardziej renomowane europejskie wydawnictwo oceniające poziom restauracji i hoteli. Korzystają z niego wyrafinowani, zazwyczaj zamożni turyści i pracujących dla nich operatorzy. Wielu spośród nich, nie wybierze się do miasta, hotelu, czy restauracji, jeżeli nie ma go w "czerwonym" lub "zielonym" Michelin. Uznanie i gwiazdki recenzentów Michelin to nie tylko prestiż i nobilitacja, to przede wszystkim wiarygodność - mówi Jerzy Jurczyński doradca public relations. Dodaje, że w procesie budowania wizerunku, rekomendacja Michelin może być cenniejsza, niż jakakolwiek kampania reklamowa. - Tajemnica wartości francuskiej rekomendacji tkwi bowiem w rygorystycznie przestrzeganym regulaminie jej przyznawania - uważa Jurczyński.

Pierwszy Czerwony Przewodnik Michelin powstaÅ‚ w 1900 roku, gdy bracia André i Edouard Michelin postanowili rozdawać kierowcom bezpÅ‚atny przewodnik pomocny w odnajdywaniu tanich noclegów i punktów serwisowania samochodów na terenie caÅ‚ej Francji.

Rekomendacja Michelin jest ważna tylko przez rok i Å‚atwo jÄ… stracić. We Francji szefowie kuchni nagrodzonej trzema gwiazdkami stajÄ… siÄ™ gwiazdami, sÄ… wrÄ™cz nietykalni. Jednak ogÅ‚aszane każdego roku wyróżnienia inspektorów Michelin bywajÄ… przyczynÄ… poważnych sporów nie tylko miedzy restauratorami i kucharzami. Po detronizacji jednej z markowych restauracji w Krakowie [r. 2010] w lokalnych mediach pojawiÅ‚y siÄ™ opinie firmowane profesorskimi tytuÅ‚ami, że francuscy inspektorzy powinni… "oceniać Å›limaki w swoich lokalach". Pięć lat temu w obronie jednej z nowojorskich restauracji stanęła murem [r. 2005] redakcja New York Times’a i zarzuciÅ‚a inspektorom przewodnika, że promujÄ… francuskÄ… kuchnie i francuski punkt widzenia.

- Czerwony przewodnik to poważny gracz na globalnym rynku marketingu gastronomii i hoteli. Dlatego kiedy w 2005 opublikowaÅ‚ w USA rekomendacje różniÄ…ce siÄ™ od ocen Zagat Survey, wartego kilkaset milionów dolarów amerykaÅ„skiego giganta w tej branży, nie wzbudziÅ‚o to z pewnoÅ›ciÄ… zachwytu ani jego akcjonariuszy, ani partnerów [m.in. Bank of America, Coca-Cola, MGM] dla których Zagat przygotowywaÅ‚ kulinarne przewodniki. Dlatego w gÅ‚oÅ›nym prasowym sporze New York Times’a z Michelin o jakość fettuccine w nowojorskiej Union Square Cafe nie chodziÅ‚o zapewne tylko o makaron… - ocenia Jerzy JurczyÅ„ski.

Jego zdaniem, dobre wyniki inspekcji Michelin w krakowskich restauracjach i gwiazdki w "zielonym przewodniku" są świetną marketingową dywidendą dla miasta w czasach kryzysu. - To zaliczka w grze o najwyższą stawkę: międzynarodową renomę i elitarnego konsumenta, którego nie interesują miejsca reklamowane przez faceta przebranego za kufel piwa z drogowskazem "RESTAURACJA" - ocenia Jerzy Jurczyński.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com