TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Po raz kolejny tanie linie lotnicze Ryanair wykorzystują w swoich reklamach polityków. Tym razem wybrały prezydenta Francji Nicolasa Sarkozyego i jego przyjaciółkę Carlę Bruni. Pałac Elizejski już zapowiada, że sprawa irlandzkiego przewoźnika trafi do sądu.
reklama
Na reklamie widać Sarkozyego i Bruni, nad głową której umieszczony jest komiksowy dymek z hasłem: "Z Ryanairem cała rodzina będzie mogła przylecieć na mój ślub". - Rozważamy wszystkie możliwe kroki prawne, ponieważ jest to nie do przyjęcia - zapowiedział rzecznik Pałacu.
O możliwym małżeństwie prezydenta z włoską eksmodelką i piosenkarką, plotkuje się od czasu, kiedy para sfotografowana została razem w podparyskim Disneylandzie. Później obydwoje, nie kryjąc się już przed mediami, pojechali na wakacje do Egiptu.
Wykorzystywanie wizerunku polityka w swojej reklamie to nie pierwszy taki wybryk irlandzkiego przewoźnika. W zeszłym roku Ryanair postanowił wysłać w podróż poślubną posłankę Jolantę Szczypińską wraz z ówczesnym premierem Jarosławem Kaczyńskim. Scenę, w której premier umawia się ze Szczypińską, linie umieściły w reklamie prasowej. Posłanka zapowiadała spotkanie z przewoźnikiem w sądzie, ale na razie nic nie słychać o procesie. Firma z kolei uważa, że politycy powinni jej dziękować za reklamę.
Ryanair w przeszłości wykorzystywał również wizerunki m.in. Tonyego Blaira oraz Angeli Merkel. Z polskich polityków w reklamach pojawili się m.in. były minister edukacji - Roman Giertych. Oni jednak nie pozwali przewoźnika do sądu.
Irlandzki przewoźnik lubi zaskakiwać reklamami. Burzę wywołało na przykład jedno z haseł reklamowych, które brzmiało: "Polacy nie kaczory i Ryanairem latają". Reklama ta pojawiła się tuż po tym, jak Lech Kaczyński poleciał na wakacje rządowym samolotem.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami