TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Wielki szum i nagłośnienie sprawy budowy obwodnicy Augustowa sprawił, że Polacy i obcokrajowcy zaczęli interesować się Rospudą. Już teraz właściciele pensjonatów przygotowują się na duży ruch turystyczny.
reklama
- Przed awanturą o obwodnicę Rospudę znali tylko pasjonaci kajakarstwa. Teraz mówią o niej wszyscy - mówi Andrzej Kozłowski z Ośrodka Kolonijnego "Jędrek" w Augustowie. Na najbliższy długi majowy weekend w ośrodku nie ma już wolnych miejsc i tak jest w większości okolicznych hoteli, pensjonatów i ośrodków agroturystycznych.
- Te tereny zawsze były atrakcyjne, bo tu jest przecież bardzo pięknie. Ale nagłośnienie sporu wokół Rospudy sprawiło, że teraz więcej osób będzie chciało tu przyjechać - dodaje Kozłowski.
Rospuda wzbudza również zainteresowanie wśród obcokrajowców. - Często bywam na międzynarodowych targach turystycznych - opowiada Dariusz Zyzało z Przedsiębiorstwa Turystycznego "Szot", które organizuje spływy kajakowe. - Gdy mówię obcokrajowcom, że jestem z Augustowa, najczęściej spotykam się z reakcją: "Augustów? A Rospuda!". Wcześniej nawet nie mieli pojęcia, że coś takiego istnieje - dodaje.
Spór o obwodnicę trwa a tym czasem firmy wykorzystują to, aby promować wypoczynek w okolicach Augustowa.
- Ostatni raz podziwiaj Dolinę Rospudy, zanim zostanie bezpowrotnie zniszczona przez ludzi bez wyobraźni - zachwala swoją ofertę Przedsiębiorstwo Turystyczne "Rospuda" z Raczków. - Już od zeszłego roku, kiedy po raz pierwszy zrobiło się o Rospudzie głośno, zauważyliśmy większe zainteresowanie spływami na tym terenie - tłumaczy Edyta Sidor z Rospudy. - W tym roku spodziewamy się jeszcze większego. Kiedyś największą popularnością cieszyła się Czarna Hańcza. Teraz przebiła ją Rospuda- dodaje.
Właściciele ośrodków zapewniają, że turyści nie będą rozczarowani. - Rospuda to przepiękna rzeka, choć nie ukrywam, że jest przeznaczona dla doświadczonych kajakarzy - miejscami przypomina rzeki górskie i jest bardzo dzika - opowiada Dariusz Zyzało.
Mieszkańcy Augustowa mogą, więc liczyć na spory zysk, wiedząc również o tym, że ewentualna budowa obwodnicy nie zniszczy rzeki.
- Odcinek rzeki, na którym planowana jest estakada, jest najmniej uczęszczany i większość spływów kończy się przed nim - tłumaczy Dariusz Zyzało. - Niezależnie od tego, którędy będzie przebiegała obwodnica, nad Rospudą będzie można wypoczywać bez przeszkód.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami