TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Efekt kolejnego strajku podjętego we wtorek przez greckie związki zawodowe i pracowników państwowych to między innymi opóźnienia samolotów na ateńskim lotnisku oraz wstrzymanie miejskiej komunikacji publicznej. Protestujący domagają się ochrony funduszy emerytalnych.
reklama
We wtorek w Grecji zamknięte były punkty usługowe i szkoły, a w szpitalach maksymalnie ograniczono liczbę personelu kontynuującego pracę. W ramach protestu nadawcy krajowi zawiesili na całą dobę nadawanie dzienników informacyjnych. Centrala związkowa GSEE domaga się w oświadczeniu: "Zwróćcie pieniądze naszym funduszom. Winni muszą zapłacić" oraz "Długoterminowy rabunek naszych kont i naszych praw musi ustać". Od południa do strajku przyłączyli się na cztery godziny kontrolerzy lotów, a państwowy przewoźnik lotniczy Olympic Air poinformował, że odwołuje 62 loty krajowe i zagraniczne. Dodatkowo związki zawodowe planują w ciągu dnia wiec oraz marsz w centrum stolicy.
Tymczasem prokuratura bada, czy państwowy fundusz emerytalny pracowników państwowych kupił po zawyżonej cenie obligacje skarbu państwa, za które zapłacił 130 mln euro. Skandal spowodował dymisję ministra zatrudnienia i opieki społecznej Sawasa Cituridisa oraz mianowanego przez rząd szefa jednego z funduszy, a także spadek popularności rządu w roku wyborczym. Wyniki dochodzenia powinny być znane jeszcze w maju.
Dwa tygodnie temu tysiące mieszkańców Grecji zmieniło wiec pierwszomajowy w Atenach w protest przeciwko poczynaniom rządu wobec państwowego funduszu emerytalnego. Wówczas zastrajkowały także załogi promów. Tydzień temu przez 24 godziny strajkowali dziennikarze, co pozbawiło kraj wszelkich informacji prasowych.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami