TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Firma Ryanair żąda dwa miliony funtów odszkodowania od ekologów, którzy podnosili protesty przeciwko zanieczyszczaniu środowiska na lotnisku Stansted pod Londynem. Dotychczas 22 przeciwników awiacji skazanych zostało na grzywnę i prace społeczne.
reklama
Ów akcja protestacyjna organizacji Plane Stupid miała miejsce w nocy 8 grudnia. Jej członkowie postanowili się przykuć do parkanu nieopodal pasa startowego. Na pięć godzin, ich obecność sparaliżowała ruch na Stansted. Gdy władze lotniska wezwały policję, zostało aresztowanych 57 osób.
Co prawda ekolodzy wybrali godziny nocne, aby ich akcja nie spowodowała za dużych szkód, sąd nie uznał tego jednak za okoliczność łagodzącą. Jak stwierdził sędzia okręgowy John Perkins, tradycja protestu nocnego owszem, jest szlachetna, ale nie usprawiedliwia samego czynu. Orzekł, że ekolodzy chcący zwrócić uwagę opinii publicznej na szkody jakie są wyrządzane przyrodzie przez lotnictwo muszą zapłacić po 60 funtów kary.
Ale to dopiero początek kłopotów protestujących. Wskutek ich akcji, wiele z lotów było opóźnionych, a ponad 50 odwołano. Na tej właśnie podstawie firma Ryanair zażądała 2,2 mln funtów odszkodowania. To ma wyrównać straty jakie zostały spowodowane odwołanymi lotami, a także zniszczeniem wizerunku przewoźnika w oczach klientów.
Do tej pory wniosek o odszkodowanie został skierowany do zarządu lotniska, jednak prawdopodobnie karę poniosą sami protestujący. Są to niestety, przede wszystkim studenci z Cambrigde w wieku od 18 do 22 lat. Jak mówił Ryle z północnego Londynu, większość z nich nie ma pieniędzy, wielu jeszcze studiuje i już zaciągnęli spore długi. Będą je spłacać przez kilkadziesiąt lat tylko dlatego, że zdecydowali się zrobić coś w sprawie zmian klimatycznych.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami