TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2007-12-18 - Kilkaset tysięcy Polaków przyjedzie na święta do Polski

W okresie przedświątecznym nasi rodacy wracają do kraju, a do tych, którzy zostają w Wielkiej Brytanii, lecą ich krewni. W najbliższym czasie w drodze będzie aż kilkaset tysięcy Polaków - zwraca uwagę "Dziennik".

reklama


Na europejskie niebie pełne jest polskich, irlandzkich i brytyjskich samolotów. Przeloty na trasie Dublin - Londyn - Warszawa oraz między Warszawą, Londynem i Dublinem są popularne jak nigdy wcześniej. - Większość biletów na loty do Polski na święta sprzedaliśmy dwa miesiące temu. Zostały nam pojedyncze miejsca, mimo że np. z Dublina do Łodzi latamy nie raz, ale trzy razy dziennie - twierdzi Tomasz Kułakowski, dyrektor sprzedaży i marketingu na Europę Środkową linii Ryanair.

Kilka tygodni temu skończyły się także bilety u węgierskiego przewoźnika Wizz Air. Tak samo jest w Centrum Sprzedaży Biletów Autokarowych, które obsługuje 40 największych firm przewozowych w kraju. Wolnymi miejscami do Polski na Wigilię dysponuje jeszcze PLL LOT, ale trzeba za nie zapłacić prawie 2 tysiące złotych. Wielu Polaków zdecydowało się na podróż samochodem. - Przed świętami odzywa się w emigrantach ogromna tęsknota za krajem i najbliższymi - wyjaśnia ten wielki exodus z Wysp prof. Zbigniew Nęcki, psycholog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Prawdziwe święta można spędzić tylko w rodzinnym domu, a jeśli ktoś nie może, to straszne w tym czasie cierpi - dodaje psycholog.

W takiej sytuacji jest prawie połowa Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii czy Irlandii. Część z nich nie dostała na święta urlopów, a na Wyspach ustawowo wolny jest tylko 25 grudnia. Emigranci nie wybierają się również w podróż, bo mają małe dzieci. W tym roku na Wyspach urodziło się prawie 13 tys. małych Polaków. To dziesięć razy więcej niż jeszcze cztery lata temu i dwa razy więcej niż w ubiegłym roku. A do nich z kolei przyjedzie bądź przyleci rodzina z Polski.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com