TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Władze Dębicy chcą przejąć akcje dębickiego PKS. Burmistrz zamierza poprosić ministra skarbu o przekazanie spółki w ręce samorządu.
reklama
Na akcje samorząd nie zamierza wydać ani złotówki, liczy na to, że minister przekaże mu firmę bezpłatnie.
- Wiem, że takie operacje w innych częściach kraju już przeprowadzono, więc myślę, że i nam się uda - wyjaśnia Wolicki. Burmistrz nie obawia się tego, że miastu może przybyć balast obciążający budżet. - PKS jest bardzo dobrze zarządzaną firmą, od dwóch lat przynosi zyski. Na razie nie przewiduję, żeby miasto w przypadku przejęcia firmy zainwestowało w nią pieniądze - mówi Wolicki.
Można natomiast się spodziewać, że w mieście i okolicach zaniknie konkurencja między PKS a Miejską Komunikacją Samochodową. Zamiast dublujących się kursów, pojawiłyby się nowe, co przyniosłoby korzyści mieszkańcom. - Gdybyśmy już teraz mieli PKS, to w ogóle nie zrodziłby się pomysł, żeby między Dębicą i Mielcem uruchamiać linię komunikacji miejskiej - twierdzi Wolicki.
Zmiany właściciela nie obawiają się też władze przedsiębiorstwa. - Od obecnego właściciela, czyli skarbu państwa i tak od wielu lat nie dostajemy żadnej pomocy i na pewno jej nie uzyskamy. Przejęcie przez samorząd jest w przypadku naszej firmy najbardziej prawdopodobną formą przekształceń własnościowych. Inną koncepcją jest sprzedaż akcji inwestorowi, ale jak na razie starania w tym kierunku nie przyniosły żadnych efektów. - Akcje mogliby również kupić pracownicy, ale nie wiem, czy później stać by ich było na inwestycje w przedsiębiorstwo - mówi Kazimierz Tuszyński, prezes PKS Dębica, dodając że dla miasta przejęcie firmy nie jest żadnym ryzykiem, ponieważ PKS przynosi zyski, nie ma długów i stopniowo unowocześnia tabor, kupując lepsze autobusy.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami
