TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Turystów odwiedzających Żywiec czeka kolejna atrakcja. Tuż obok Starego Zamku, na oczach turystów, będą specjalnie bite monety. Władze miasta chcą w ten sposób upamiętnić sensacyjne wydarzenia, które miały tu miejsce kilka wieków temu.
reklama
Od kilku lat do dawnej świetności wracają cenne żywieckie zabytki. Udało się już odrestaurować Stary Zamek - piękny, renesansowy obiekt zawierający elementy nawet z XIV wieku. Obecnie trwają prace nad rewitalizacją starego parku Habsburgów, kilkuwiekową wozownią i XVII-wieczną Siejbą, w której znajdować się będzie biblioteka. Dzięki temu zabytkowy kompleks w centrum miasta stanie się magnesem dla przyjezdnych. Elementem kompleksu ma być specjalna mała mennica bijąca pamiątkowe monety dla turystów. Według Antoniego Szlagora, burmistrza Żywca, taki fakt miał kiedyś miejsce w tym mieście, choć były to wydarzenia sensacyjne.
Wydarzenia te opisał Andrzej Komoniecki, XVII-wieczny burmistrz i kronikarz, w słynnym "Dziejopisie Żywieckim". Według tych zapisków, Mikołaj Komorowski, ostatni z rodu właściciel Żywiecczyzny, poprzez swój hulaszczy tryb życia roztrwonił rodzinny majątek. Aby ratować się z kłopotów finansowych, w piwnicach żywieckiego zamku zaczął nielegalnie bić monety, za co groziła kara śmierci. Dlatego też musiał ratować się ucieczką w zakonnym przebraniu, a w 1624 roku ostatecznie sprzedał dobra żywieckie matce króla Jana Kazimierza - opowiada Dorota Firlej, kierowniczka działu oświatowego Muzeum - Stary Zamek w Żywcu.
Pamiątkowe monety będą zawierały herb Żywca, datę a także elementy nawiązujące do historii miasta. Ich nazwa oraz projekt będą wkrótce opracowane. Miniaturowa mennica ma działać w obiektach obok Starego Zamku, których remont potrwa do końca roku. Wtedy też być może pojawią się pierwsze monety - mówi Szlagor.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami