TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2006-06-23 - Łatwiej zarobić na piwie niż na seksbiznesie

Wielbiciele piwa, którzy przyjechali do Niemiec podczas piłkarskich mistrzostw świata wywołali rozczarowanie w tamtejszej branży seksbiznesu. A to dlatego, że piwosze wolą bawić się na świeżym powietrzu, popijając piwko i kibicując niż spędzać ten czas bardziej intymnie. Okazuje się, iż seksbiznes był wtedy niemal martwy... nie pokazują się nawet stali klienci.

reklama


Na finał mistrzostw świata przyjechało ponad milon fanów z całego świata - również z tych krajów, w których prostytucja jest nielegalna. Jednak ze względu na duże koszty podrózy przyjezdni kibice wolą bawić się w plenerze niż w domach publicznych. Jednak gdy juz dotrą do domu publicznego nie chcą zapłacic za wstęp a żądają jedynie najtańszych drinków. I to jest niekorzystne dla seks-branży. Przykładowo, w jednym z barów niedaleko Bramy Brandenburskiej mecz Niemcy - Ekwador oglądało 700 000 kibiców.

Jedynie domy publiczne z wyzszej półki nie cierpią na brak ruchu w interesie. "Pierwszych kilka dni było kiepsko, ale teraz frekwencja się poprawiła" - jak zdradza nam rzecznik największego domu publicznego w Europie. Na siedmiu piętrach zatrudnionych jest 200 pań, które są zajęte non stop. Rzecznik wspomnianego domu publicznego jest zdania, że piłka nożna i seks idą w parze, a w futbolu zawsze jest wygrany i przegrany. Jeden więc potrzebuje zabawy, drugi pocieszenia, a domy publiczne oferują obie te usługi.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com