TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2007-01-23 - Ośrodek wojskowy z czasów rzymskich (Novae) na liście UNESCO?

Archeolodzy domagają się, aby na listę UNESCO trafiły ruiny ośrodka wojskowego z czasów rzymskich, Novae w północnej Bułgarii. Są one badane przez Polaków od niemal pół wieku.

reklama


- Novae znalazło się w programie UE "Kultura 2000". Dzięki niemu jest szansa na poprawę losu tego niezwykle cennego stanowiska archeologicznego - mówi archeolog Martin Lemke z Instytutu Archeologii UW, pracownik Ośrodka Badań nad Antykiem Europy Południowo-Wschodniej.

Novae jest pozostałością legionowego obozu rzymskiego, wyposażonego w łaźnie i szpital wojskowy Rozciągał się ona na terenie dzisiejszej Szkocji, Niemcy, Austrię, Węgry, Słowację, Rumunię po Bułgarię, oddzielając terytorium Cesarstwa rzymskiego od tzw. Barbaricum.

Projekt "Kultura 2000" złożony jest z dwóch punktów: naukowego i popularyzatorskiego. Punkt naukowy składa się z dokładnej dokumentacji pozycji wchodzącej w skład limes- systemu umocnień stanowiących granicę imperium rzymskiego wraz z konserwacją. Drugi zaś ma na celu zwrócenie uwagi UNESCO, na fakt, że rzymski system umocnień należy do dziedzictwa kulturowego Europy

- Wpisanie limesu naddunajskiego na listę UNESCO jest bardzo istotne dla Novae, które niszczeje bez należytej opieki. Co roku, gdy wracamy na stanowisko witają nas chaszcze porastające mury, które pod wpływem korzeni pękają. Dużo czasu tracimy na ich konserwację zamiast skupić się na badaniach. Znalezienie się stanowiska Novae na wspomnianej liście z pewnością równałoby się z większą popularnością tego miejsca oraz, co ważne dla przetrwania stanowiska, z zastrzykiem finansowym - przekonuje Lemke.

Ośrodek wojskowy w Novae nie ma dużej powierzchni, ale jego położenie, nad Dunajem, w jego najbardziej na południe wysuniętym biegu, wpływa na wartość strategiczną.

- Szczególnie interesująca jest obecność odkrytej na dziedzińcu obozu niewielkiej świątyni. Rzymianie nie narzucali swoich bogów ludności autochtonicznej, jednak w tym miejscu zrobiono wyjątek. Legion, który służył w Novae składał się z obywateli Italii, a ci wiedząc, że spędzą na służbie długi okres, starali się jak najwięcej Rzymu przenieść do miejsca stacjonowania - łaźnie, świątynie, zwyczaje, ceramikę, posążki. Po jakimś czasie miejsce w armii rdzennych Rzymian zajmowała ludność miejscowa - mimo to świątynia pozostała - tłumaczy archeolog. -To bardzo ciekawa sytuacja, rodząca wiele pytań - dodaje.

Zagadką dla archeologów jest również plan łaźni, mającej ruiny pod ziemią, na której miejscu obecnie znajdują się relikty szpitala.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com