TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2008-08-29 - Uszkodzony system hamowania silnikiem powodem katastrofy lotniczej w Madrycie?

Samolot McDonnell Douglas MD-82 należący do hiszpańskich linii Spanair, który rozbił się w ubiegłym tygodniu w Madrycie, startował z uszkodzonym systemem hamowania prawym silnikiem, tzw. rewersem. Zginęły wtedy 154 osoby. Te informacje zostały ujawnione w czwartek przez madrycki dziennik "El Pais"

reklama


Samolot, który na swoim pokładzie miał 162 pasażerów wraz z dziesięcioma członkami załogi wystartował z lotniska Barajas z wiatrem tylnym wiejącym z prędkością dziewięciu węzłów (jeśli jego moc jest większa niż 10 węzłów nie zezwala się na starty "z wiatrem"). W tym momencie, kontrola lotów zastanawiała się, czy nie należy zmienić kierunku startów, aby samoloty mogły startować pod wiatr

Jak twierdzą świadkowie tego startu, MD-82 oderwał się od ziemi na wysokość 500 metrów, dalej niż zwykle samoloty tego typu z takim obciążaniem.

Pilot niezwłocznie podjął próbę lądowania. Prawdopodobnie podejmował próby hamować na ziemi silnikami, jednak zadziałać mogło tylko lewy rewers. Po przejechaniu odcinka 1.200 metrów i wypadnięciu z pasa startowego, samolot wpadł do koryta potoku

"El Pais" cytuje przypuszczenia ekspertów i podaje na swoich łamach, że być może system hamowania lewym silnikiem (rewersem) sam się włączył ze względu na uderzenie samolotu o ziemię. Jest to jednak mało prawdopodobne, ponieważ system sterowany jest hydraulicznie.

Dziennikowi udało się ustalić na podstawie zeznań świadków tragedii, że silniki samolotu w trakcie rozbiegu na pasie mającym długość 4.400 metrów, a w chwili kiedy zaczynał nabierać wysokości wydawało się, że nie miały dostatecznej mocy. Takimi informacjami podzieliła się m.in. ranna stewardesa, której jako jedynej z całej załogi udało się przeżyć.

"El Pais" dotarł do dokumentów przeglądów technicznych samolotu MD-82. Prawie miesiąc temu pierwszy pilot zadecydował o przerwaniu startu maszyny z Palmy na Majorce do Kopenhagi, ze względu na nadmierny hałas dochodzący z podwozia. W dniu katastrofy, dowódca MD-82, Antonio Garcia Luna, postanowił przerwać pierwszą próbę startu o godzinie 13.42, ponieważ zobaczył, że nie działa czujnik temperatury zewnętrznej, co opóźniło start o godzinę.

Mechanicy postanowili rozwiązać problem wyłączając czujnik.

Ale potencjalnie najniebezpieczniejsza awaria powstała jednak kilka dni przed fatalnym startem. Wtedy to mechanicy wyłączyli rewers prawego silnika i nie podjęli jego naprawy.

Jak można przeczytać w podręczniku obsługi samolotu typu MD-82, maszyna może latać wiele dni bez działającego rewersu, takie wyjaśnienia można usłyszeć od dyrekcji Spainair. Rewers jest systemem hamowania samolotu, który polega na tym, że turbina napędowa wyrzuca strumień nie do tyłu, a do przodu, co wspomaga system hamowania podwozia oraz pozwala zatrzymać samolot, kiedy ląduje na ziemi z prędkością ok. 300 km na godzinę.

Pasażerowie mogą obserwować przy wielu lądowaniach działanie rewersu, wtedy to pilot "odwraca" w kierunku "jazdy" samolot po bieżni lotniska strumień powietrza, który wydobywa się z turbin, aby tym samym skrócić trasę dobiegu maszyny.

W portach lotniczych posiadających bardzo krótkie pasy startowe lądowanie bez użycia rewersu byłoby dość ryzykowne lub wręcz nie do wykonania.

Spanair na razie w żaden sposób nie komentuje podanych przez media informacji.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com