TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2005-02-21 - Sindbad zamieszany?

Jak podaje "Gazeta", w Opolskim Inspektoracie Transportu Drogowego pracują osoby, które brały łapówki od kierowców w zamian za "umorzenie" wysokich mandatów. Policja i prokuratura nie chcą ujawniać szczegółów śledztwa. "Gazeta" ustaliła jednak, że ówczesnemu szefowi wojewódzkiemu inspekcji, Janowi Książkowi zarzucono przyjęcie pracownika za łapówkę, którą przekazał mu jego inny podwładny. Cała trójka została zatrzymana lub aresztowana i wyrzucona z pracy. Dowodem ma być rozmowa nagrana z przekazującym łapówkę przez innego z inspektorów.

reklama


Łapówki podobno nie było, a sprawa miała być spreparowana tylko dlatego, aby utrącić Książka za rzekomy układ z biurem podróży Sindbad, którego to autokarom miał zapewnić nietykalność. Właściciel biura, Ryszard Wójcik mówi, że to nie prawda, jednak inny pracownik inspektoratu wspomina o nieoficjalnym zakazie kontrolowania biura Sindbad.

"Jeżeli ktoś twierdzi, że samochody Sindbada nie były kontrolowane, to niech przejrzy raporty. Nasze autobusy w południowej Polsce jeżdżą na trasach, które kontrolują inspektorzy z czterech województw. Najwięcej kontroli mieliśmy jednak na Opolszczyźnie. I zakładam się, że nie ma firmy częściej kontrolowanej od Sindbada" - mówi Ryszard Wójcik.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com