TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie przewiduje utworzenia rejestru turystów udających się za granicę. Inaczej postanowili Węgrzy, którzy w program zainwestują. Polacy postanowili poczekać z decyzją aż do chwili, gdy zostanie uruchomiony węgierski odpowiednik i wtedy zobaczą czy warto jest go zaprojektować czy nie.
reklama
Rejestr ten ułatwiłby bardzo postępowanie po różnych kataklizmach. Wiadomo by było, kto i gdzie wyjechał i kogo należy szukać. Należy także dodać, że rejestr ten byłby dobrowolny, a wpisywałyby się, poprzez internet, tylko te osoby, które miałyby na to ochotę. Jak mówi Justyna Lewańska z biura rzecznika MSZ, program ten musiałby powstać przy pomocy organizacji turystycznych, gdyż samego ministerstwa na niego nie stać.
Zamysł samej bazy jest dobrym pomysłem, ale należy zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Po pierwszy musiałyby być on prowadzony bardzo systematycznie. Wiadomo jest, że ludzie wykupują wycieczki, potem z nich rezygnują i jeśliby się np. nie wypisali to mogłoby się okazać, że... zaginęli. Dobrowolność systemu sprawia także, że nie każdy informowałby o swoim wyjeździe i jeśli znalazłby się w rejonie zagrożonym system byłby, delikatnie mówiąc, niezbyt efektywny.
Warto jednak o czymś podobnym pomyśleć, choćby z uwagi na to, co stało się ostatnio. Po ostaniem kataklizmie w Azji, MSZ uruchomiło specjalne, działające całą dobę linie telefoniczne, pod którymi można uzyskać informacje o losach bliskich, przebywających w rejonie kataklizmu.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami