TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2010-04-20 - Biura podróży też mają problemy

Według szacunków Polskiej Izby Turystyki, z powodu zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Polską wczasy za granicą musiało przedłużyć, lub też nie mogło wyjechać z Polski na zorganizowane wycieczki ok. 1-2 tys. turystów. Chodzi przede wszystkim o wyjazdy do Egiptu i Tunezji. Biura starają się organizować pomoc dla tych, którzy zostali poza krajem, natomiast reszcie proponują zmianę terminu wyjazdu.

reklama


Zgodnie z informacjami przekazanymi przez wiceprezesa Izby, Józefa Ratajskiego, nie ma statystyk, które mogłyby dokładnie określić liczbę osób w danym momencie nie mogą wyjechać na zagraniczną wycieczkę, mimo że ją wykupiło, a także ile osób musiało - z przyczyn od siebie niezależnych - pozostać dłużej za granicą. Jak jednak stwierdził - Na podstawie praktyki mogę jednak powiedzieć, że w połowie kwietnia zwykle jest to ok. 1-2 tysiące osób. Przeważnie Polacy wyjeżdżają w tym czasie do Egiptu i Tunezji. Do tej liczby trzeba jeszcze dodać osoby, które wyjechały indywidualnie.

Osobom, które nie mogą wrócić do Polski biura turystyczne przedłużają pobyty w zagranicznych hotelach. Jak stwierdził - Turyści wykorzystują miejsca, z których nie mogą skorzystać ci, którzy nie dolecieli na miejsce z Polski. Ci zaś, którzy nie mogą wylecieć z Polski, i z tego powodu skorzystać z opłaconej wycieczki, mogą liczyć na zwrot kosztów wycieczki, jeśli mieli ubezpieczenie od rezygnacji z podróży. Większość turystów jednak go nie ma. Klient może w takiej sytuacji skontaktować się z biurem, które powinno zaproponować im inny termin wyjazdu. Jeśli jednak klient nie skorzysta z zaproponowanego terminu ponosi stratę. Podkreślił równocześnie, że biura turystycznie nie mogą po prostu zwracać pieniędzy za wyjazdy, które nie mogą się odbyć z nagłej przyczyny, jaką jest pył wulkaniczny ponieważ opłaciły już pobyty za granicą.

Według UOKiK osoby, które z powodu nietypowych warunków atmosferycznych są zmuszone do pozostania dłużej na wakacjach powinny zostać otoczone opieką biura podróży, a organizator turystyki ponosi obowiązek udzielenia poszkodowanemu klientowi w czasie trwania imprezy wszelkiej pomocy. Jak wyjaśnia rzecznika prasowa UOKiK Małgorzata Cieloch - Konsument może się domagać od organizatora turystyki zwrotu kosztów wyjazdu mimo tego, że wyjazd nie może się odbyć z powodu chmury pyłu wulkanicznego. Jeżeli biuro nie zechce oddać pieniędzy, turysta może wystąpić przeciwko niemu do sądu cywilnego, który rozstrzygnie, czy zwrot będzie miał miejsce i w jakiej wysokości.

Ważna jest treść umowy zawartej przez turystę z biurem podróży. Jak wyjaśnia prawnik Izabela Sokołowska-Kulas - Jeżeli jest w niej ubezpieczenie od rezygnacji z imprezy, nie powinno być kłopotów ze zwrotem kosztów od ubezpieczyciela. Gdy takiego zapisu w umowie nie ma, odpowiedzialność za poniesione straty ponosi klient. Zgodnie z ustawą o usługach turystycznych, w sytuacji siły wyższej klient nigdy nie może żądać odszkodowania za nieodbytą wycieczkę - Jeżeli natomiast chodzi jedynie o zwrot kosztów, to na podstawie kodeksu cywilnego może ich żądać wtedy, gdy organizator nie zaproponuje mu wycieczki w innym terminie lub przy pomocy innego środka transportu. Nie może natomiast występować o taki zwrot, jeżeli otrzyma od biura turystycznego inną, podobną propozycję wyjazdu.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com